Weekend z derbami

Wisła II w roli gospodarza wyjątkowo zagra na stadionie przy ul. Reymonta. Prestiżowych zawodów nie będą jednak mogli zobaczyć kibice.

- Doceniany klasę Hutnika, który dokonał wzmocnień i na pewno będzie groźną drużyną - mówi trener Wisły II Maciej Musiał. - Chcielibyśmy w końcu wygrać, bo dwie porażki na początku sezonu chluby nam nie przynoszą. Nie byliśmy w tych meczach słabsi od rywali, zabrakło nam doświadczenia. Tego jednak można się było spodziewać, skoro z zespołu odeszło sporo zawodników. Myślę, że zagramy w podobnym składzie jak ostatnio, a więc bez wzmocnień z kadry pierwszej drużyny - dodaje.

Piłkarze Hutnika mają za sobą tylko jeden mecz ligowy. W miniony weekend pauzowali, gdyż ich spotkanie z Popradem Muszyna zostało przeniesione na 2 września. W planie mieli sparing z Tymbarkiem, ale rywale zrezygnowali z tego występu.

- Bardzo intensywnie trenowaliśmy - mówi przed derbami trener hutników Mateusz Staniec. - W ubiegłym tygodniu mieliśmy zajęcia także w sobotę. W tym było ich mniej, ćwiczyliśmy cztery razy.

Trudno na razie powiedzieć, w jakiej dyspozycji jest drużyna, chociaż, jak wskazuje tradycja, jej mecze z rezerwami Wisły stoją na dobrym poziomie. Przeważnie kończą się też jej wygranymi.

- Także teraz jedziemy na Reymonta po trzy punkty - zapowiada szkoleniowiec Hutnika. - Wiemy, jak gospodarze mogą grać i nasze treningi prowadzone były pod ich ewentualną taktykę. Liczę, że oba zespoły pokażą dobrą piłkę i znowu padnie dużo bramek.

Okno transferowe jest jeszcze otwarte, ale w Hutniku w ostatnich dniach nie doszło do zmian. Trener Staniec będzie miał do dyspozycji graczy, z którymi pracował podczas przygotowań. Może poza jednym. Przez kilka dni chorował Damian Guzik i decyzja o jego występie zapadnie dzisiaj.

Cracovia II podejmie jutro na stadionie przy ul. Wielickiej Garbarnię. W zespole "Pasów" nie zagra kontuzjowany Szymon Słowiak.

Rezerwy Cracovii sezon zaczęły od wygranej walkowerem z Czarnymi Połaniec (goście nie przyjechali na mecz), a w drugiej kolejce przegrały u siebie ze Spartą Kazimierza Wielka 0:1. Dziś będą chciały się zrehabilitować za tę wapdkę i pokonać "Brązowych".

- To prestiżowy mecz, bo trener Garbarni Mirosław Hajdo niedawno pracował w Cracovii. Wiemy, jak grają zespoły przez niego szkolone, postaramy się tę wiedzę wykorzystać i sprawić niespodziankę. Moim zdaniem Garbarnia jest jednym z faworytów rozgrywek, na pewno ma w składzie bardziej doświadczonych piłkarzy niż my - powiedział trener Cracovii II Piotr Górecki.
Garbarnia ma na koncie komplet puntków. Pierwsze trzy też zdobyła walkowerem (Sparta nie zapewniła boiska do gry), a kolejne dzięki zwycięstwu - odniesionym w dobrym stylu - u siebie z Koroną II Kielce 3:1. Jutro chce kontynuować dobrą passę i przynajmniej utrzymać pozycję wicelidera.

Przeciwko "Pasom" nie zagrają bramkarz Damian Drzewiecki (kontuzja kolana) i pomocnik Tomasz Liput (uraz kolana). Tego pierwszgo w meczu z rezerwami Korony udanie zastąpił Damian Paździor i zapewne jutro także otrzyma szansę gry. Drzewiecki wkrótce powinien wznowić zajęcia. Gorzej wygląda sytuacja z Liputem, którego czekają minimum dwa lub nawet tygodnie przerwy.

Mimo wszystko trener Mirosław Hajdo i jego podopieczni są umiarkowanymi optymistami. Oczywiście liczą na udany występ w derbowym spotkaniu. Wczoraj garbarze mieli dzień wolny, dziś czeka ich przedmeczowy rozruch. (BP, PAN, FIL)