Dzięki dobrej postawie w czterech biegach eliminacyjnych niespełna 18-letnia Weronika Kaleta (LKS Hilltop Wiśniowa-Osieczany), wywalczyła awans do reprezentacji Polski, która miała wystartować w lutym w tureckim Erzurum w XIII Europejskim Festiwalu Młodzieży w Sportach Zimowych (EYOF).
Sukces ten poniekąd był oczekiwany, bowiem podopieczna trener Anny Bubuli w ubiegłym sezonie wraz z koleżankami z Hilltopu: Sylwią Jaśkowiec, Urszulą Łętochą i biegnącą na ostatniej zmianie koleżanką szkolną z zakopiańskiego LO SMS Iwoną Piekarz, wywalczyła na Polanie Jakuszyckiej złoty medal w mistrzotwach Polski seniorów w sztafecie 4x5 km. Na tej samej arenie narciarskiej- podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży - wraz z Piekarz zdobyła tytuł mistrzowski, wygrywając team sprint. W kończącym rok kalendarzowy Biegu Sylwestrowym Beskidu i Gorców, rozgrywanym na trasie Mogielicy koło Limanowej, była bezkonkurencyjna na dystansie 12 km.
Niestety, Polski Związek Narciarski kilka dni temu podjął decyzję o niewysyłaniu polskich młodych narciarzy do Turcji. Decyzja ta była podyktowana troską o bezpieczeństwo reprezentantów i ich opiekunów.
Urodzona w Limanowej biegaczka narciarska wywodzi się z usportowionej rodziny. Ojciec, Zbigniew Kaleta, w latach 80. minionego wieku był biathlonistą Turbacza Mszana Dolna, członkiem kadry narodowej, startował w biegach indywidualnych Pucharu Świata. Jej ciotka Krystyna Kaleta, również była zawodniczka Turbacza, dwukrotnie reprezentowała nasz kraj na Zimowej Uniwersjadzie. Mama, Dorota, także startowała w biegach narciarskich.
- Pierwsze kroki na nartach stawiałam pod okiem mojego taty, potem przygodę z biegami kontynuowałem w szkole podstawowej na zajęciach z wychowania fizycznego w Kasinie Wielkiej, które prowadził Piotr Patalita. To on zobaczył we mnie potencjał. Trafiłam potem do LKS Witów Mszana Górna - opowiada Weronika Kaleta.
- W gimnazjum przeszłam do LKS Hilltop Wiśniowa-Osieczany, pod opieką trener Anny Bubuli. Pojawiły się pierwsze sukcesy, pierwsze medale.
W ślady starszej siostry podąża 15-letnia Karolina, również zawodniczka klubu z Wiśniowej-Osieczan, przebijająca się powoli do krajowej czołówki w swej kategorii wiekowej.
- Weronika dysponuje dużym talentem, jest perspektywiczną zawodniczką. Ma dobre warunki fizyczne (170 cm wzrostu i 52 kg wagi - przyp. AND), jest bardzo dobrze przygotowana fizycznie, w młodości uprawiała także lekkoatletykę. Stać ją na duże sukcesy - mówi trenerka klubowa, Anna Bubula o Kalecie.
Młoda biegaczka, wraz ze szkolną koleżanką klubową Iwoną Piekarz, w szkole zakopiańskiej jest pod szkoleniową opieką Tadeusza Sobańskiego. - Moim marzeniem jest powtórzenie sukcesów z minionego sezonu w tym roku, a więc złote medale w sztafecie seniorek i z Iwonką Piekarz w team sprincie na olimpiadzie młodzieży, jak również dobre lokaty w Pucharze Grupy Azoty - mówi biegaczka. - Niestety, właśnie dowiedziałam się, że PZN nie wysyła mnie i kolegów i koleżanki do Turcji. Szkoda wielka, zostajemy w domu, a wiele wysiłku poszło po prostu na marne!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?