Dla braci z Krakowa wyprawa do Starego Bubla, miejscowości, w której znajduje się dwór Łukawica gdzie odbyło się wesele rozpoczęła się już w piątkowe popołudnie. To koniec wakacji, na drogach tworzyły się korki, nic dziwnego, że dopiero sporo po północy grupa krakowska dotarła do dworu.
Od rana w sobotę trwało rozpoznanie terenu. Poszliśmy na Bug, rzekę graniczną z Białorusią. Bug zaskoczył nas swoja wielkością, ale też spokojnym nurtem. Potem poszliśmy do wsi. Stary Bubel to wieś w województwie lubelskim, w powiecie bialskim, w gminie Janów Podlaski. W latach 1975–1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa bialskopodlaskiego. Miejscowość leży w Parku Krajobrazowym Podlaski Przełom Bugu. Dawna wieś książęca, założona pod koniec XII lub na początku XIV wieku, następnie własność kościelna - diecezji łuckiej. W 1815 rozparcelowana.
Na skraju wsi znajduje się kościół św. Jana Ewangelisty, wzniesiony w 1740 jako unicka cerkiew, od 1875 do 1925 użytkowany przez prawosławnych, w latach 1925-1938 przez neounitów, następnie ponownie przez sześć lat przez prawosławnych i od 1946 przez katolików obrządku łacińskiego. W niedzielę przed południem Rafała Wolfram w żoną Justyna w towarzystwie braci kurkowych z Krakowa uczestniczył w mszy świętej w tym kościele. - Mamy dziś niezwykłych gości w kościele - powiedział ksiądz odprawiający mszę świętą.
- Kiedy w połowie tygodnia ktoś do mnie zadzwonił i powiedział, że po sobotnim weselu para młoda z gośćmi wybierają się do nas na mszę świętą, nie wierzyłem, że uda się to zrealizować. A tu proszę, jest para młodych są goście. Bardzo serdecznie was witamy w naszej wspólnocie parafialnej. Warto wiedzieć, że obok kościoła znajduje się Kaplica Zjawienia z lat 1718–1720, a także tzw. dąb miłości, pod którym w czasach zaboru rosyjskiego udzielano potajemnie ślubów katolickich.
Jednak wróćmy do chronologii wydarzeń. Po południu w sobotę nastąpił wyjazd do Leśnej Podlaskiej. Dziś jest to wieś (dawniej miasto). Leśna Podlaska leży 15 km na północny zachód od Białej Podlaskiej. Do 8 czerwca 1927 miejscowość nosiła nazwę Leśna. Ta własność paulinów z Leśnej położona była w 1795 roku w ziemi mielnickiej województwa podlaskiego. Prawa miejskie magdeburskie August II Mocny nadał Leśnej w 1713 roku. Zdegradowana w 1776 roku. W latach 1933–1952 miejscowość była siedzibą gminy Wittlin. W latach 1975–1998 administracyjnie należała do województwa bialskopodlaskiego.
Miejscowość jest siedzibą gminy Leśna Podlaska oraz rzymskokatolickiej parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Znajduje się tutaj kościół parafii Narodzenia NMP – Sanktuarium Maryjne, prowadzone (do 1864 i od 19 V 1919) przez paulinów. Jest to barokowa bazylika, w której głównym ołtarzu znajduje się kamienna płaskorzeźba Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Miejsce to stanowi najważniejszy obok Kodnia ośrodek kultu maryjnego na Podlasiu. W latach 1884–1915 kościół odebrany paulinom był jedną z cerkwi monasteru Narodzenia Matki Bożej – jednego z ważniejszych monasterów żeńskich w Imperium Rosyjskim. Wtedy też miała miejsce jego przebudowa w duchu prawosławnym, natomiast obraz Matki Boskiej w r. 1865 wywieziono do sióstr benedyktynek klauzurowych w Łomży. Wrócił do Leśnej w 1927 roku. 18 sierpnia 1963 r. cudowny obraz Matki Bożej Jedności i Wiary z Leśnej Podlaskiej koronował papieskim koronami Prymas Polski Stefan Wyszyński.
W tym cudownym miejscu odbyły się zaślubiny Rafała z Justyną. Mszy świętej przewodniczył ojciec Andrzej Napiórkowski, honorowy Brat Kurkowy z Krakowa, który w latach 2002-2008 był rektorem Wyższego Seminarium Duchownego Ojców Paulinów w Krakowie oraz przeorem klasztoru paulinów Na Skałce w latach 2002-2008. Aktualnie jest zastępcą dyrektora Instytutu Teologii Fundamentalnej, Ekumenii i Dialogu UP JP II. Podczas ceremonii na piersiach duchownego widniał miniaturowy srebrny kur, oznaka członkowstawa honorowego. Świadkami nowożeńców byli Paulina Wolfram i Mateusz Jakoniuk.
Po ślubie państwo młodzi w takt marsza weselnego w honorowej brackiej eskorcie wyszli przed świątynię i przeszli przez szpaler braci prezentujących karabele.
Dopiero polonez tańczony w ogrodach dworu Łukawica pokazał urodę pani młodej, piękno jest sukni oraz dostojeństwo pana młodego. W przepięknym parku, pośród kwiatów i krzewów cudownie prezentowali się też bracia kontuszowi z małżonkami. Wielkie wrażenie na wszystkich zrobił też pierwszy taniec małżonków. Wybrali utwór Queenu - We Are The Champions. Jak przekonywał Rafał, to ważna dla nich obojga piosenka. Przy niej się poznali, zaprzyjaźnili i pokochali.
O jakości podlaskiej kuchni nie będę nikogo przekonywał, gdyż i tak nie odczuje jej smaków ten, kto tam nie był.
W niedzielę wstawało się trudno, ale jak napisałem wyżej, bracia kurkowi stawili się w kontuszach, by towarzyszyć Justynie i Rafałowi w spacerze do miejscowego kościoła i w mszy świętej. Potem niektórzy wybrali się ponownie nad Bug, gdzie przy słupie granicznym nr 217 zrobione zostało pamiątkowe zdjęcie.
Całkiem śmiało o tym wszystkim mogę zaświadczyć, gdyż tam byłem, weselny miód i wino piłem.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
Dzieje się w Krakowie
FLESZ: Jak działają oszuści na rynku wynajmu mieszkań?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
