MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wesoły olbrzym

AMS
Fot. Adrianna Pulchny
Fot. Adrianna Pulchny
W języku ludów Tybetu jego nazwa brzmi "do khyi", co oznacza w wolnym tłumaczeniu "trzymanego na uwięzi".

Fot. Adrianna Pulchny

Rasy psów

Nazwa ta idealnie go charakteryzuje i dokładnie określa jego przeznaczenie: nocą pilnował ludzkiego dobytku, w tym zwierząt hodowlanych, a w dzień - ze względu na swoją nieufność wobec obcych - był wiązany przy domu. Mastif tybetański to jedna z najbardziej tajemniczych ras.

Mastif zachwyca wyglądem i fascynuje siłą. Należy do wielkich psów; jego waga może sięgać 70 kilogramów, a wysokość w kłębie do 70 cm. Do tego ma wielką głowę, która otoczona sierścią tworzącą coś w rodzaju kryzy, czy wręcz grzywy, sprawia wrażenie jeszcze potężniejszej. Do tego trzeba dodać jeszcze masywny tułów i mocne łapy. Trudno się zatem dziwić, że swoim wyglądem ten potężny pies uwiódł starożytnych, którzy uwiecznili go na rysunkach i w rzeźbach. Nawet u Arystotelesa znajdziemy opis "psa indyjskiego", który odpowiada tybetańskiemu. A jak wiadomo, ten właśnie pies trafił z Tybetu, zwanego przedsionkiem dachu świata, do Indii, skąd dostał się i zadomowił na terenach Persów i Asyryjczyków. W Europie rasa ta pojawiła się dopiero pod koniec lat 70. XX wieku. W Polsce mastif tybetański nie należy do zbyt popularnych.

Jego wygląd miał dla ludzi Tybetu znaczenie wręcz mistyczne. Właściciele tych psów wierzyli, że jaśniejsze sierść nad oczami, układająca się w małe okrągłe plamy, to dodatkowa para oczu, która pozwala na to, by pies stróżował i strzegł swoich właścicieli przed zagrożeniem nawet wtedy, gdy śpi.

Mastif tybetański jest typowym psem stróżującym. Silny, nieufny wobec obcych i budzący respekt wśród intruzów idealnie spełnia swoje zadanie. W Tybecie był szkolony na psa ostrego, szybko reagującego na zagrożenia. To powodowało, że ludzie gór, którzy mieszkali samotnie i byli łatwym łupem dla grasujących band, czuli się z psem bezpiecznie.

Dobrze ustawiony mastif może być jednak spokojny, wręcz łagodny, nieokazujący agresji i respektujący polecenia właścicieli. Aby jednak tak wychować psa, trzeba mieć doświadczenie. Bo pies ten (zwłaszcza samiec) będzie zawsze dążył do dominacji; przy rodzinie będzie się zachowywał, jak w sforze. Choć ma mocną psychikę, nigdy nie będzie ślepo agresywny, a wobec swojego pana, swojej rodziny, zawsze będzie przymilny, wesoły, będzie się domagał pieszczot. Psy tej rasy uwielbiają się bawić, prowokują zabawy, wciągając do nich całą rodzinę.

Trzeba pamiętać, że mastif tybetański długo dojrzewa; stan dorosłości osiąga późno - suki do 3 lat, a samce nawet do 4 lat. Do tego czasu potrafi zachowywać się jak szczeniak, co w połączeniu z jego masą ciała wcale nie musi być zabawne.

Mastif tybetański nie potrzebuje wiele ruchu. Zadowoli się małym ogrodem przy domu, czy krótkim spacerem. Uwielbia siedzieć w ogrodzie, a gruba sierść sprawia, że jest odporny nawet na fatalną pogodę. Ważne też, że ta sierść nie powoduje u ludzi alergii.

Szczeniak kosztuje 3 tys. zł.

(AMS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski