Marcin Wolski: SPRAWKI Z WARSZAWKI
I wyglądało, że się nie doczekam, widziałem różne dziwy, dwóch facetów na ekranie Wieczoru z Dziennikiem, jednego od wiadomości dobrych - krajowych i złych - zagranicznych, później zobaczyłem również spikerów w mundurach, następnie telewizję Solidarność włażącą na twarz redaktorowi Kozerze, aktoreczkę oświadczającą, że właśnie skończył się komunizm, widziałem też Jelcyna na czołgu, tsunami w hotelu i samoloty wbijające się w dwie wieże.
Jednak tamto marzenie pozostało niezrealizowane aż do teraz. Norweska dziennikarka, która miała dość pracy w miejscowych mediach (nie wiem, czy zawłaszczonych przez jakąś siłę polityczną, czy może wywłaszczonych), oświadczyła, że nie odczyta żadnych wiadomości, bo nie zdarzyło się nic ważnego i zwyczajnie sobie poszła. Przebiła tym sposobem heroiczny czyn naszej redaktor Aleksandry Jakubowskiej, która wprawdzie na wizji zabrała torebkę i wyszła ze studia, ale wcześniej wiadomości przypadające na dzień bieżący przeczytała. Inna sprawa - los odpłacił jej za to okrutnie, została ministrem, spadła helikopterem razem z Leszkiem Millerem, a na koniec trafiła do pudła. Może jej norweskiej koleżance powiedzie się lepiej i nie wyląduje za kołem polarnym. Ale może rzeczywiście tego dnia w Norwegii nie było żadnych wiadomości, a przynajmniej takich, które elektryzują współczesne media w rodzaju: cała wieś szuka małego Chrystiana, który się zgubił w zbożu, rozdzielono siostry syjamskie, fiord jak co roku wystąpił z brzegów, poseł pokazał świński ryj w studiu, a tęczowa zorza polarna oświetliła paradę gejów w Oslo. Owszem wybuchła gdzieś rewolucja, w 3 krajach odbyły się wybory, w Indiach zabito paru księży, dokonano kilku wynalazków, sformułowano kilka ciekawych tez, ale czy to mogłoby zainteresować Norwegów?
A swoją drogą szczęśliwy kraj ta Norwegia. Bez wiadomości...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?