Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiadukt czeka na remont

Katarzyna Ponikowska
Olkusz. Wiadukt jest w coraz gorszym stanie. Odpadające z niego kawałki tynku i cegieł zagrażają autom i pieszym. Samorządy ciągle nie mogą dojść jednak do porozumienia, kto ma się zająć obiektem.

Wiadukt nad torami w ciągu ul. 29 Listopada w Olkuszu coraz bardziej popada w ruinę. Odpadają od niego wielkie fragmenty betonu i tynku, które mogą być niebezpieczne dla parkujących tam aut oraz przechodniów. Od ponad półtora roku nikt nie naprawia wiaduktu, bo co kilka miesięcy zmienia się jego właściciel.

Do niebezpiecznego incydentu doszło w miniony wtorek. Z jednego z filarów oderwał się fragment betonu wielkości połowy samochodu.

- Właściciel zaparkowanego obok nissana miał sporo szczęścia. Gdyby zaparkował pod filarem, byłoby po aucie - komentuje Czytelnik, który poinformował nas o zdarzeniu. - Tym razem na szczęście nikomu nic się nie stało, ale co by było, gdyby pod mostem znalazł się akurat człowiek wracający z zakupów i gruz spadłby na niego? - pyta.

Na razie prowizorka

Teren wokół filarów został co prawda od razu ogrodzony taśmą i zabezpieczony, jednak nie zatrzyma to dalszego niszczenia budowli, która wymaga gruntownego remontu.

Problem w tym, że spornym odcinkiem drogi od ronda w Rabsztynie do ronda przy obwodnicy na os. Młodych w Olkuszu (w tym ciągu jest wiadukt) nikt nie chce zarządzać.

Kiedyś była to droga wojewódzka, ale po oddaniu do użytku obwodnicy Olkusza trasę przejęła w administrowanie gmina. W połowie roku 2015 zmieniła się jednak ustawa o drogach publicznych i pojawiła się opcja, że gmina ma prawo przekazać tę trasę z powrotem województwu. Tak też się stało. Ale ponieważ droga nie spełniała standardów drogi wojewódzkiej, ZDW w Krakowie wiosną 2016 przekazało ją powiatowi.

W ręce gminy

- Na najbliższej sesji podejmiemy decyzję o przekazaniu drogi gminie - zapowiada starosta olkuski Paweł Piasny.

Gmina Olkusz zamierza odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Michał Latos z olkuskiego urzędu zapewnia, że gminie nie chodzi o pozbywanie się problemu.

- Ta droga nie powinna być klasyfikowana jako droga gminna. Jest to trasa łącząca dwa powiaty, a obciążenie ruchem jest na niej ogromne - dodaje Michał Latos.

Jeśli Samorządowe Kolegium Odwoławcze uzna, że droga powinna pozostać gminna, to gmina się nią zajmie. Takie „przepychanki” mogą jednak jeszcze potrwać.

O stanie wiaduktu już dawno pisaliśmy. Już wtedy tynk zaczynał odpadać od filarów, ale na murze widać było głównie pęknięcia. Michał Latos powiedział nam wówczas, że gmina planuje wykonać przegląd techniczny, na podstawie którego urzędnicy podejmą decyzję, czy bardziej opłacalny jest remont czy przebudowa. Nie zrobiono jednak nic.

Mieszkańców nie interesuje, kto zarządza wiaduktem. Uważają, że samorządy powinny wspólnymi siłami dojść do porozumienia i wyremontować trakt, zanim dojdzie do tragedii. Szczególnie w lecie to miejsce jest bardzo ruchliwe. Tuż obok jest wielki kompleks basenów.

Współpraca CAL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski