Jej zdaniem były poseł i inicjator referendum w sprawie odwołania prof. Majchrowskiego dopuścił się przestępstwa z artykułu 212 kodeksu karnego, czyli zniesławienia. - Sprawa została przekazana do sądu, który orzeknie o odpowiedzialności karnej Łukasza Gibały - wyjaśnia Katarzyna Król.
Chodzi o wypowiedź polityka w jednym z wywiadów sprzed prawie roku, w którym sugerował, że wiceprezydent znalazła pracę w zarządzie dróg w zamian za wręczenie łapówki w formie zegarka. Wówczas szefem tej instytucji był Jan T., oskarżony w kilku procesach m.in. o korupcję, mobbing i przekroczenie uprawnień służbowych.
Dzień przed wiceprezydent Król wniosek do sądu przeciwko Gibale złożył Marcin Kandefer z zarządu Krakowskiego Holdingu Komunalnego. Chodzi o sugestię Gibały, że Kandefer otrzymał pracę w miejskiej spółce tylko dzięki kontaktom, a nie kompetencji.
- Podtrzymuję wszystko, co powiedziałem. Niech te sprawy rozstrzygnie sąd, ja jestem spokojny o wyrok - komentuje Łukasz Gibała. Były kandydat na prezydenta Krakowa kontynuuje akcję zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum lokalne. Z potrzebnych 60 tys. zebrał już około połowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?