Wiceprzewodniczący jest z PiS

Konieczność wyboru nowego wiceprzewodniczącego Rady Powiatu wynikała z tego, że sprawujący tę funkcję do tej pory Zbigniew Daros został członkiem zarządu. O tym, że zwolnione przez niego miejsce może zająć radny Prawa i Sprawiedliwości, pisaliśmy już kilka tygodni temu. Można było się jedynie zastanawiać, na którego z trzech przedstawicieli tej partii w Radzie Powiatu padnie wybór.

Wątpliwości rozwiał na czwartkowej sesji starosta Grzegorz Pióro, zgłaszając kandydaturę Wiesława Antosa. - Chcę w ten sposób wyrazić naszą wolę współpracy. Nie chcę powiedzieć, że współpracy z opozycją, bo przedstawiciele PiS postępowali do tej pory bardzo odpowiedzialnie i współpraca układała się dobrze. Mam nadzieję, że ten wybór jeszcze poprawi nasze relacje - przekonywał starosta. Nie jest też tajemnicą, że oddanie jednego miejsca przy prezydialnym stole przedstawicielowi PiS ma służyć dobrym relacjom władz powiatu z partią rządzącą krajem.

Kandydatura Wiesław Antosa mogła zaskakiwać jedynie o tyle, że spośród trójki radnych PiS sprawuje swój mandat najkrócej. Objął go kilka miesięcy temu, zajmując miejsce Józefa Gawrona, który został wicewojewodą małopolskim.

Skoro kandydaturę zgłosił starosta, jasne było, że Wiesław Antos może liczyć na głosy radnych PSL i PO. Jego wybór był zatem praktycznie przesądzony. Nie obyło się jednak bez małego zamieszania, bo już po zakończeniu tajnego głosowania prawnik Urszula Kwiatkowska zauważyła, że na kartach do głosowania nie ma nazwiska kandydata. W tej sytuacji karty trzeba było przygotować od nowa, a głosowanie powtórzyć.

Drugim zgrzytem była odmowa radnego Krzysztofa Madejskiego (PiS) udziału w pracy komisji, liczącej głosy. Jak łatwo się domyślić, ta postawa miała swoje uzasadnienie. - To było jedyne, co mogłem zrobić, aby pokazać, że ta decyzja mi się nie podoba. Uważam, że to błąd. Nic na tym nie zyskujemy, a możemy wizerunkowo tylko stracić - tłumaczył radny Madejski.

Wiesław Antos zapewnia jednak, że zgoda na objęcie funkcji wiceprzewodniczącego nie oznacza wejścia w koalicje z rządzącymi powiatem PSL i PO. - To miejsce należało nam się od dawna, jako trzeciej sile w Radzie Powiatu. Na spotkaniu zarządu powiatowego partii zapadła decyzja, żeby przyjąć propozycję, która wyszła ze strony PSL i PO. Nie będziemy jednak z nimi współrządzić. Nie zmieniły się nasze poglądy. Zdobywamy jedynie większy wpływ na pracę Rady Powiatu - tłumaczy.

Za wyborem Wiesława Antosa głosowało 12 radnych, trzech było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.

Nie była to jedyna zmiana personalna dokonana w czwartek. Na wniosek grupy radnych funkcji wiceprzewodniczącego Komisji Rewizyjnej został pozbawiony Włodzimierz Doniec, który na poprzedniej sesji demonstracyjnie opuścił szeregi PSL.

- Bardzo dziękuję autorom wniosku, dotyczącego mojego odwołania. Przekonałem się, jakich mam kolegów - stwierdził z ironią Doniec. Jeden z członków PSL, prosząc o zachowanie anonimowości powiedział jednak, że sposób, w jaki radny Doniec pożegnał się ze stronnictwem, był bardzo mało elegancki. - Nie używa się pewnych sformułowań w stosunku do partii, której członkiem było się jeszcze 10 minut wcześniej - usłyszeliśmy.

Za odwołaniem Włodzimierza Dońca z funkcji wiceprzewodniczącego Komisji Rewizyjnej głosowało 11 osób, trzy były przeciwne, dwie wstrzymały się od głosu.