Widzew - Wieczysta. Wicelider I ligi zagrał sparing z mocarnym IV-ligowcem

Co istotne: Widzew potraktował ten mecz jako ważniejszy od meczu ze Zniczem Pruszków, który rozgrywał tego samego dnia. Przeciwko II-ligowcowi trener Janusz Niedźwiedź wystawił skład rezerwowy, a ten mocny delegował na starcie z najsilniejszym czwartoligowcem w Polsce.

Franciszek Smuda, który ćwierć wieku temu zdobywał z Widzewem mistrzowskie tytuły i prowadził zespół w Lidze Mistrzów, swoją Wieczystą podzielił w sobotę na dwie jedenastki - jedna zagrała w pierwszej, inna w drugiej połowie.

Gospodarze mieli trochę więcej z gry, ale Widzew nie dominował nad ekipą z Krakowa. Prowadzenie objął w 17 min, gdy Pawłowski celnie zagłówkował po centrze z narożnika pola karnego. Najlepsze okazje po drugiej stronie boiska mieli - niecelnie strzelający z kilkunastu metrów - Maksymilian Hebel i Dawid Linca.

Po przerwie w bramce Wieczystej pojawił się testowany bramkarz. Gola wpuścił w śnieżnej zadymie, która przeszła nad boiskiem. Łodzianie osiągnęli przewagę, ale goście jeszcze zmienili obraz meczu, grali aktywnie do przodu. Widzewiacy dbali jednak o to, by rywali nie dopuszczać pod bramkę. W 79 min z kilkunastu metrów uderzył Patrik Misak, ale bardzo niecelnie. Słowak pomylił się też w 85 min z rzutu wolnego.

W środę 9 lutego Wieczysta rozegra sparing z Garbarnią Kraków. 12 lutego żółto-czarni polecą na zgrupowanie do Turcji.

Widzew Łódź - Wieczysta Kraków 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Pawłowski 17, 2:0 Pawłowski 59.
Widzew: Wrąbel (80 Ludwikowski) - Kreuzriegler (70 Chwałowski), Nowak, Danielak, Kun, Zieliński, Hanousek, Montini, Pawłowski, Hansen, Gołębiowski (79 Mucha).
Wieczysta: Plewka - Burliga, Michalski, Jampich, Guerrier - Bąk, Gamrot, Majewski, Hebel, Linca - Jankowski; testowany - Frańczak, Porębski, Kołodziej, Guzik - Supel, Pietras, Nowicki, Misak, Kumah - Szewczyk.