Fot. Piotr Kędzierski
BEZPIECZEŃSTWO. Jest pół miliona złotych na rozbudowę i modernizację monitoringu. Skorzystają na tym m.in. Piaski Nowe.
Docelowo na Piaskach ma być 20 kamer. Koszty poniosą w połowie spółdzielnia mieszkaniowa i gmina. Kamery mają być zlokalizowane w najbardziej newralgicznych miejscach osiedla, które wskażą policja i Straż Miejska. Będą prawdopodobnie spięte z tymi z Kurdwanowa i nadzorowane przez strażników miejskich.
- Ponieważ dotarły kolejne prośby od spółdzielni mieszkaniowych oraz od dłuższego czasu nie było pieniędzy na rozbudowę monitoringu, w budżecie miasta jest teraz 500 tysięcy na ten cel. Dodatkowo 250 tysięcy zostanie przeznaczonych na strategię rozwoju monitoringu - mówi radny miasta Jerzy Woźniakiewicz.
W tym celu przy Komisji Praworządności powołano specjalny zespół, który zastanowi się, jaki jest docelowy model monitoringu w Krakowie i jak go można osiągnąć. Rozważane będzie wprowadzenie komputerowej analizy obrazu (komputer sam wychwytuje zachowania, które odbiegają od normy, np. szarpaninę na ulicy), co odciąży operatorów i obniży koszty użytkowania.
- Zastanowimy się również, czy lepiej utworzyć jedno wielkie centrum odbioru monitoringu, czy raczej podzielić miasto na mniejsze obszary - mówi Jerzy Woźniakiewicz.
W Krakowie jako pierwsze zainstalowano kamery w Nowej Hucie. Obecnie są tu 23 kamery, na osiedlu Kurdwanów - 19. Nad nimi sprawuje pieczę Straż Miejska.
Są też kamery, które podlegają policji. Zostały one rozmieszczone w centrum miasta w lokalizacjach: ul. Szewska/Rynek, Sukiennice (wschód i zachód), Floriańska (Rynek, św. Tomasza, Pijarska), Basztowa 22, teatr Bagatela, ul. Sienna/Stolarska, Rynek 11, ul. Stradomska/Gertrudy, plac Wszystkich Świętych, Bożego Ciała 3, ul. Starowiślna (Poczta Główna), ul. Długa 29, ul. Westerplatte/Basztowa, ul. Targowa, plac Inwalidów, Kleparz (pętla autobusowa), DS Piast, ul. Kalwaryjska (nr 12, nr 34, Smolki), ul. Józefińska/Węgierska, Rynek Podgórski, rondo Matecznego. W sumie 26 kamer. Obraz ze śródmieścia trafia do posterunku policji w Rynku, a pozostałe do komisariatów II, IV i V.
Lokalne społeczności, które nie mogły się doczekać na miejski monitoring, przejęły sprawy w swoje ręce. I tak w Bieńczycach na mocy porozumienia miedzy spółdzielniami mieszkaniowymi Bieńczyce i Jutrzenka oraz wspólnotami mieszkaniowymi i radą dzielnicy ulice obserwuje dziś około 400 kamer.
- Jedne z pierwszych zamontowano w ogródku jordanowskim na osiedlu Kazimierzowskim. Można powiedzieć, że od tej pory jest o 80 procent mniej chętnych do spożywania tutaj alkoholu - mówi przewodniczący Bieńczyc Sławomir Góra. I zapowiada, że w 2011 r. będzie zakupionych jeszcze co najmniej pięć nowoczesnych kamer. Koszt jednej z nich to 3-3,5 tysiąca zł.
(PP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?