Więcej pożarów

W powiecie wadowickim

Zanotowano ogółem 792 zagrożeń, w których konieczna była interwencja straży. O ponad 58 procent zwiększyła się liczba pożarów. Główne przyczyny ich powstania to nieostrożność przy wiosennym wypalaniu traw, nieumiejętne obchodzenie się z artykułami pirotechnicznymi oraz zostawianie niedopałków papierosów i nie zgaszonych zapałek. Od kilku lat systematycznie rośnie liczba pożarów powstałych na skutek wad i nieostrożnej ekspoloatacji urządzeń grzewczych i przewodów kominowych. Na szczęście nie było w ubiegłym roku pożarów, podczas których zginęliby ludzie.
W minionym roku najwięcej pożarów powstało już tradycyjnie na obszarach gmin z centrami miejskimi: Wadowice - 86, Andrychów - 70 i Kalwaria Zebrzydowska - 55. Niepokoi ogromny wzrost liczby pożarów w gminach Brzeźnica i Stryszów. W wymienionych pięciu gminach (w skład powiatu wchodzi 10 gmin) powstało aż 90 procent wszystkich ubiegłorocznych pożarów.
W grupie zagrożeń innych niż pożarowe odnotowano w ubiegłym roku dziesięcioprocentowy spadek.
- Fakt ten nie daje powodów do nadmiernego optymizmu, jeśli zważyć, że w minionym roku nie było na naszym terenie tak katastrofalnej powodzi, jak w 1997 roku. Liczba zagrożeń jest większa ośmiokrotnie niż pięć lat temu - mówi Jan Matusik, zastępca komendanta powiatowego PSP w Wadowicach. - Zauważamy wśród mieszkańców wzrost zaufania do miejscowych jednostek PSP i OSP. Rośnie też przekonanie o skuteczności naszych działań. Dobrze też o efektywności akcji ratowniczych świadczy to, że w ubiegłym roku szacunkowe starty w mieniu wyniosły tylko nieco ponad 2 mln zł, a wartość mienia uratowanego to 6 mln zł.
Inne niż pożarowe zagrożenia związane były przede wszystkim z usuwaniem skutków gwałtownych zjawisk atmosferycznych - ulew, burz, wichur i skutków zimy, np. oblodzeń, sopli. Straż podejmowała też działania przy wypadkach i kolizjach drogowych. (BEA)