MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Więcej prądu

Redakcja
Przy bardzo szybko postępującym rozwoju techniki samochodowej współczesne auta naszpikowane są ułatwiającymi życie kierowcy i pasażerów urządzeniami elektrycznymi. Coraz częściej patenty, które do niedawna jeszcze zarezerwowane były dla aut wyższej klasy, znajdują swoje zastosowanie w samochodach popularnych.

Renault pracuje nad przejściem z dotychczasowej instalacji elektrycznej o napięciu 14 volt na instalację 42-voltową.

 Wyliczenie samochodowych urządzeń sterowanych elektrycznie nie jest w obliczu ich mnogości sprawą łatwą. Wymieńmy zatem tylko: elektryczne wspomaganie układu kierowniczego, elektrycznie podnoszone i ogrzewane szyby, ogrzewane fotele, elektrycznie sterowane lusterka, elektryczna klimatyzacja, elektronika pokładowa, systemy nawigacji, urządzenia multimedialne, ABS, ASR, elektryczny układ hamulcowy itp.
 Wszystkie te innowacje i patenty wymuszają na konstruktorach aut zwiększenie mocy elektrycznej pojazdów. By udowodnić powyższą tezę, warto przytoczyć dane statystyczne, które przekonują, iż od 1980 roku do dziś zapotrzebowanie na energię elektryczną w samochodzie wzrastało rokrocznie o cztery procent. Pomiędzy rokiem 1980 a 2000 niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania samochodu energia elektryczna wzrosła prawie o 50 procent(!), zaś fachowcy przewidują, że w 2005 roku pojazd klasy wyższej będzie potrzebował o 300 procent energii więcj niż dotychczas.

 W obliczu tak przedstawionego problemu jedynym wyjściem i rozwiązaniem jest przejście ze stosowanego do tej pory napięcia 14 volt w wewnętrznej instalacji elektrycznej samochodu na napięcie o wartości 42 volt. Jednym z prekursorów wdrażania w życie tak pomyślanego systemu jest francuski koncern samochodowy Renault.
 Przejście na napięcie 42 volt niesie ze sobą wiele korzyści. Między innymi obniżenie średniego zużycie paliwa i zmniejszenie emisji CO2 do atmosfery. Na obniżenie zużycia wpłynie także korzystnie mniejszy, wynikający bezpośrednio z faktu obniżenia natężenia przekrój przewodów.
 Istnieje jednak pewien problem natury technicznej. Otóż stosowane obecnie alternatory i technologie nie będą w stanie dostarczać mocy elektrycznej pojazdom stosującym 42-voltową instalację. I to właśnie tego problemu dotyczą opracowane przez Renault rozwiązania. Ogrom prac skierowany został na tak zwany system ADIVI, czyli zespolenie alternatora i rozrusznika z kołem zamachowym.
 W systemie tym tradycyjny alternator, rozrusznik i koło zamachowe zastąpione zostaną przez silnik elektryczny, który znajdzie swoje miejsce pomiędzy silnikiem spalinowym a skrzynią biegów. Bardzo szeroki jest wachlarz funkcji tak pomyślanego rozwiązania. Będzie ono jednocześnie rozrusznikiem, generatorem prądu o zróżnicowanym napięciu, dodatkowym źródłem energii oraz urządzeniem odzyskującym tę ostatnią podczas hamowania. Pierwsze próby z urządzeniem dowiodły zależności, że czym wyższe jest napięcie, tym bardziej zwiększa się sprawność całego systemu.
 ADIVI pozwala także na zastosowanie w samochodzie funkcji stop and go. Umożliwia ona automatyczne wyłączenie silnika w momencie, kiedy pracuje on na tak zwanym biegu jałowym, na przykład po zatrzymaniu się na czerwonym świetle i także automatycznym, szybkim i cichym uruchomieniu go po włączeniu przez kierowcę któregoś z biegów lub naciśnięciu pedału gazu.
 Innym kierunkiem, jaki możliwy jest w związku z zastosowaniem systemu ADIVI i przejściem na 42-voltową instalację elektryczną, to istnienie dodatkowego, generującego prąd ogniwa. W ramach współpracy koncernów: BMW i Renault prawdopodobne jest powstanie takiej technologii, która polegałaby na dostarczaniu całej, niezbędnej w instalacji wewnętrznej samochodu energii elektrycznej za pomocą małego ogniwa paliwowego na tlenek stały. Zaletą takiego ogniwa bedzie możliwość funkcjonowania nawet przy unieruchomionym silniku samochodu.

(H)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski