Natężenie ruchu na małopolskich drogach wzrosło o 13 procent
W ciągu 5 ostatnich lat natężenie ruchu na drogach krajowych w Polsce wzrosło o 18 proc. Najbardziej obciążone są drogi na Śląsku, bardzo duży ruch jest także w województwach: małopolskim, łódzkim, wielkopolskim i mazowieckim. Najmniej samochodów jeździ po drogach województw warmińsko-mazurskiego i podlaskiego.
Najbardziej obciążone są drogi na Śląsku - przez każdą z nich w ciągu doby przejeżdża ponad 13,4 tys. pojazdów, przy czym przez drogi międzynarodowe aż 23,7 tys. pojazdów na dobę. Na małopolskich drogach krajowych pojawia się średnio po 10,6 tys. samochodów na dobę, na drogach międzynarodowych - blisko 16,3 tys. Z dróg województwa łódzkiego korzysta codziennie po 10,2 tys. kierowców, w tym z dróg międzynarodowych - ponad 16,8 tys. Wielkopolskie drogi: w ciągu doby ruch 9,8 tys. pojazdów, drogi międzynarodowe w tym województwie: 13,7 tys. Mazowsze w rankingu jest dopiero piąte, bo po każdej z dróg jeździ średnio po 9,2 tys. samochodów, ale po drogach międzynarodowych aż 18 tysięcy.
Najbardziej wzrosło natężenie ruchu w województwach: podlaskim (o 31 proc.), dolnośląskim (o 26 proc.), lubuskim (o 26 proc.), warmińsko-mazurskim (o 25 proc.) i podkarpackim (o 24 proc.). Najmniejszy wzrost - o 11 proc. - odnotowano na Śląsku. W Małopolsce natężenie ruchu wzrosło o 13 proc., podobnie jak w województwie łódzkim. To oznacza, że stosunkowo najmniejszy wzrost odnotowano na drogach, gdzie natężenie jest już największe.
Najbardziej obciążone drogi w Polsce to E-75 (ponad 18,3 tys. pojazdów na dobę), E-40 (blisko 17,2 tys.) i E-77 (ponad 15 tys.). To średnie z całego przebiegu. W jednym punkcie największy ruch (ponad 50 tys. pojazdów na dobę) stwierdzono na autostradzie A-4 w Katowicach, drodze nr 7 Raszyn - Janki i przejściu w Raszynie, drodze nr 8 Warszawa - Marki, drodze nr SA86 Sosnowiec - Katowice oraz na drodze nr 79 Warszawa - Mysiadło.
W ciągu ostatnich 5 lat najbardziej - o 49 proc. - wzrósł ruch samochodów ciężarowych z przyczepami. W latach 1995-2000 wzrost wynosił 68 proc., co oznacza, że w ciągu 10 lat na polskich drogach liczba samochodów ciężarowych z przyczepami (najbardziej niszczących nawierzchnię) wzrosła 2,5-krotnie. W latach 2000-2005 liczba samochodów osobowych wzrosła o 17 proc.
O ponad jedną piątą zmalał ruch ciągników, a prawie o 20 proc. - ruch rowerów. Aż o 27 proc. przybyło motocykli, ale nadal stanowią one tylko 0,2 proc. wszystkich pojazdów na drogach krajowych (zaś samochody osobowe - 70,3 proc.). (GEG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?