18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więcej sklepów z alkoholem

Redakcja
O projekcie uchwały zwiększającej w gminie Brzesko liczbę punktów sprzedaży alkoholu informowaliśmy jeszcze przed ostatnią sesją rady miejskiej. Było raczej mało prawdopodobne, żeby uchwała "upadła", jednak za sprawą Janiny Cader-Drużkowskiej i Anny Kukurowskiej-Kądziołki, dyskusja nad jej treścią była bardzo burzliwa.

Mieszkańców Brzeska nie rozpija zaborca i okupant, tylko Polak - grzmi Anna Kukurowska-Kądziołka...

   Autor projektu uchwały uzasadniał zwiększenie liczby punktów z alkoholem wzrostem dochodów gminy. Zwracał też uwagę, że już od dłuższego czasu składane są wnioski o zezwolenie na sprzedaż alkoholu, a w sytuacji, kiedy wielu ludzi zmuszonych jest uruchomić działalność gospodarczą, trzymanie się dotychczasowych limitów byłoby hipokryzją. Dotychczasowy limit wyznaczał 40 sklepów (ostatnio było ich 38) i 32 lokale gastronomiczne, w których podawać można mocne alkohole. Po "znowelizowaniu" uchwały limit wzrósł dość znacznie - do 60 sklepów i 45 lokali serwujących wysokoprocentowe napoje. Zdaniem grupy radnych popierających nową uchwałę, po wejściu Polski do Unii Europejskiej limity i tak przestaną obowiązywać.
   - Jeśli jeszcze my możemy decydować o ilości punktów, to skorzystajmy z tej możliwości i ograniczajmy ich ilość - _apelowała Anna Kukurowska-Kądziołka - _Komisja, w której posiedzeniach ja uczestniczę, nie była zapoznana z projektem uchwały (sekretarz gminy Bogusław Babicz twierdził, że znali ją wszyscy - przyp. ZS). Komu zależy na rozpijaniu mieszkańców? Jako historyk wiem, że rozpijał zaborca, później okupant. To jeszcze byłam w stanie zrozumieć, miał w tym cel. Jeśli jednak Polaka rozpija Polak, to nie ma tutaj żadnego usprawiedliwienia. Jeśli dajemy zezwolenia, to zastanówmy się ile, komu i gdzie dać.
   Przeciwna uchwale była też Janina Cader-Drużkowska, która znana jest z bardzo radykalnych poglądów na temat sprzedaży alkoholu.
   _- Na temat tej uchwały rozmawiałam z księdzem dziekanem, który już w poprzedniej kadencji starał się, żebyśmy zmniejszyli liczbę punktów. I poprzednia rada zmierzała do takich rozwiązań. Stanowisko przedstawicieli kościoła w Brzesku w tej sprawie się nie zmieniło - _mówiła radna.
   - _Opowiadał mi pewien znajomy ksiądz, że jeśli odwiedzając mieszkańców po kolędzie, widzi w ich mieszkaniach barki pełne alkoholu, to wie, że tam problemów alkoholowych nie ma - _ripostował burmistrz Musiał w związku z zarzutem radnej, że zwiększony limit spowoduje namnożenie się społecznych problemów z alkoholem w tle.
   - _W poprzedniej kadencji opracowaliśmy raport o stanie rodziny. Udowodniliśmy w nim, jak poważnym problemem jest w naszej gminie nadużywanie alkoholu, wczesna inicjacja wśród młodzieży i wszelkie dysfunkcje związane ze spożywaniem alkoholu. Czytając uzasadnienie do uchwały, dochodzę do wniosku, że wielu z nas nie rozumie skutków, jakie ta uchwała przyniesie. Nie ma w niej odnośników do ustawy o wychowaniu w trzeźwości. A przecież w preambule do tej ustawy jest mowa, że organy samorządu terytorialnego są zobowiązane do ograniczania sieci sprzedaży alkoholu. W ustawie nie ma ani słowa o większych dochodach gmin z tytułu zwiększania limitu punktów sprzedaży alkoholu. Argument, że wiele osób czeka na zezwolenia, mnie nie przekonuje. Przecież możemy mieć więcej pieniędzy przy mniejszej liczbie punktów. Taki związek istnieje. Wpływy są powiązane z ilością sprzedaży i spożycia. Nie przemawia do mnie także argument o tzw. tranzytowej wódce, że będziemy w ten sposób wysysać pieniądze z innych gmin. Niech się w innych gminach rozpijają - _kontynuowała radna Cader-Drużkowska.
   Burmistrz przypomniał również, że pieniądze uzyskiwane z tytułu zezwoleń na sprzedaż alkoholu są w całości wykorzystywane na profilaktykę.
   - _Powinniśmy poświęcić trochę czasu na refleksję nad podziałem tych środków. Jest przepaść między miastem a wsią, jeśli chodzi o podział tych pieniędzy. W Brzesku jest MOK i jego satelitarne świetlice, a ma ich być ponoć jeszcze więcej. Toteż młodzież w Brzesku ma wiele możliwości spędzania wolnego czasu. Uważam, że powinno się pieniądze przeznaczone na profilaktykę dzielić tak: skoro w tej miejscowości jest punkt sprzedaży, to niech pieniądze z tego punktu w całości trafią do tej miejscowości - _proponował Stanisław Turlej, radny ze Sterkowca.
   Ostatecznie 13 radnych poparło proponowaną zmianę w uchwale. Dwie radne były przeciw, pięcioro wstrzymało się od głosu. Na czas głosowania salę obrad opuścił Jan Kusiak, podobnie jak Janina Cader-Drużkowska (która była przeciw), związany z organizacjami parafialnymi w Brzesku. Zofia Sitarz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski