Przypomnijmy: 1 września wchodzą w życie nowe unijne przepisy, radykalnie ograniczające dopuszczalną ilość substancji smolistych w żywności. Nowych norm nie jest w stanie spełnić około 90 producentów wędlin z Małopolski. Dalej będą mogli wędzić tylko pod warunkiem, że ich wyroby zostaną wpisane na ogólnopolską listę produktów tradycyjnych.
W tej chwili na takiej liście jest zaledwie 17 produktów mięsnych z Małopolskich. Ale już jutro może ich być nawet dwukrotnie więcej. Rada ds. Produktów Regionalnych rozpatrzy bowiem wnioski czterech zakładów z Małopolski, które chcą zarejestrować 18 swoich produktów m.in. kiełbasę wiejską z Proszówek czy boczek sądecki tradycyjny.
– Żeby te wyroby zostały uznane za regionalne, muszą spełniać określone wymogi prawne. Ale z tym nie powinno być problemu, bo widać ogromną determinację u naszych wędliniarzy w dopełnianiu wszelkich formalności. A i __my nie zamierzamy robić nikomu problemów – podkreśla Kazimierz Czekaj, członek Rady ds. Produktów Regionalnych.
Aby spełnić np. warunek potwierdzający, że wyroby są tradycyjnie produkowane, czyli dłużej niż 25 lat, producenci przeglądają nawet historyczne kroniki. – Znaleźliśmy zapis z wyprawy króla Jana III Sobieskiego pod Wiedeń, w którym jest mowa o kiełbasie z __tego terenu – opowiada Janusz Płatek, właściciel masarni w Nowej Wsi Szlacheckiej. Musi szukać takich informacji w archiwach, bo choć zakład funkcjonuje już kilkadziesiąt lat, zarejestrowany został dopiero w 1992 roku , czyli oficjalnie istnieje krócej niż wymagane 25 lat.
Wszystkim wędliniarzom, którzy mają podobny problem, pomoc oferuje Instytut Pamięci Narodowej. – _W PRL, w którym żywność była trudno dostępna, jej produkcja była traktowana niemal jako przestępstwo, więc może w archiwach instytutu producenci odnajdą materiały, które potwierdzą, że ich wędlina jest wyrabiana od lat. Będę zachęcał też policję, żeby udostępniła swoje archiwa _– mówi Marek Lasota, szef krakowskiej oddziału IPN.
Przedstawiciele Rady ds. Produktów Regionalnych zapewniają, że jeszcze przed 1 września, czyli przed wejściem w życie nowych unijnych przepisów, na listę produktów tradycyjnych zdołają wpisać wyroby wszystkich wnioskujących o to wędliniarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?