Adam Wierzbicki, sołtys Więckowic w gminie Zabierzów postanowił odnowić nabożeństwa majowe. - Mamy zabytkową kapliczkę z obrazem Matki Bożej przy remizie strażackiej na ul. Słonecznej oraz krzyże, które otaczają dookoła naszą wioskę - mówi gospodarz wsi. Już drugi rok z kolei mieszkańcy spotykają się we wszystkie majowe niedziele i święta przy zabytkowej kapliczce Matki Bożej na ul. Słonecznej oraz przy krzyżach przy ulicach: Łąkowej, Słonecznej (koło DPS), Kasztanowej (tzw. Lipce), Lipowej (w kierunku Kobylan) i Akacjowej.
Rozwijają się nasze Więckowice. Powstaje nowa infrastruktura, drogi, place zabaw, tereny rekreacyjne. To jednak nie wszystko. Chcę, żeby rozwijało się nasze życie duchowe, chcę kultywować nasze zwyczaje, tradycje. A majówki, to przecież piękny zwyczaj polskiej wsi, piękny sposób pokazania religijności - mówi sołtys Więckowic Adam Wierzbicki.
Zaczęło się od odnowienia tych krzyży i kapliczki z pomocą gminy Zabierzów. Jak wspomina sołtys, było to w latach 2016-2019, w czasie jego pierwszej kadencji sołtysowania w Więckowicach. Wtedy mieszkańcy zaczęli tez szukać informacji o historii tych miejsc kultu. Najstarszym z nich jest krzyż przy ul. Akacjowej (przy drodze powiatowej w kierunku Brzezinki). Powstał za sprawą rodu Florkiewiczów w 1837 roku. Na krzyżu zachował się napis: BOŻE BŁOGOSŁAW NASZEJ ZIEMI. Odnowiony został i poświęcony 12 września 2018 roku.
Z czasem kapliczka i krzyże odzyskały dawny blask. A sołtys wymyślił, że skoro te miejsca kultu - które nazywa niemymi świadkami historii wioski i skarbami z przeszłości - są odnowione, to trzeba, żeby wokół nich toczyło się życie.
Nie porwał się na to, żeby majówki śpiewać codziennie, nie wiedział czy będą chętni do ich śpiewania nawet na ten raz w tygodniu. Ale zaczął zapraszać ludzi. Pisał ogłoszenia na Facebooku sołectwa i swoim, na tablicach ogłoszeń, wysyłał sms-y i podczas kolejnych majówek informował, gdzie następna majówka. Zawsze o godz. 16 w niedzielę.
Sołtys Adam Wierzbicki na majówki zabiera żonę Anetę i syna 8-letniego Karola. Sam zaczyna śpiewać - najpierw Litanię Loretańską, pomagają mu kobiety i dzieci. Po litanii jeszcze pieśni maryjne, majowe... "Chwalcie łąki umajone, góry doliny zielone..." Sołtys uważa, że jest co chwalić w tych jego Więckowicach, jest nad czym pracować i jest o co prosić Boga, żeby błogosławił mieszkańcom.
Modlimy się za dzieci, za wszystkich mieszkańców - rdzennych i nowo przybyłych, za ich zdrowie, za osoby chore w DPS i w ośrodku dla ludzi z autyzmem, za urodzaj i za zmarłych - wymienia intencje modlitw na majówkach.
Halina Szczepańska, rodowita mieszkanka Więckowic, chodzi na wszystkie cotygodniowe majówki. Mówi, że warto się przespacerować po wsi i wspomina, że kiedyś tak ludzie chodzili codziennie.
Z dzieciństwa pamiętam, że chodziliśmy na majówki do kaplicy na terenie dworu należącego do Skrzyńskich. Potem te nieruchomości zajął DPS, a my na majówki zaczęliśmy chodzić pod kapliczkę na ul. Słonecznej w środku wsi. Kapliczka jest wiekowa, ma na pewno ponad 150 lat. Nikt już nie pamięta jak powstała i nie doszukaliśmy się w archiwach tego, jakie były jej początki. Ale majówki były przy niej od lat. Chodziły na nie starsze panie i dzieci, nawet tacy chłopcy - podrostki, którzy zbierali chrabąszcze, przynosili w pudełkach po zapałkach i straszyli nimi dziewczyny - opowiada Halina Szczepańska, która potem na majówki chodziła z wnukami Natalką i Radkiem.
Te opowieści o majówkach, ale i o chrabąszczach, potwierdza też jej mąż Tadeusz Szczepański, bo był wśród tych, co nosili chrabąszcze. Oboje małżonkowie mówią, że z czasem tradycja chodzenia na majówki zanikała. Zmarło kilka pań, które najczęściej śpiewały litanie i pieśni.
Wydawało się, że majówki przy kapliczkach i krzyżach przydrożnych odchodzą w niepamięć. A teraz wszystko wskazuje na to, że z tej niepamięci zaczynają wracać. Sołtys Więckowic uparł się, że wskrzesi tę tradycję.
Początkowo w ubiegłym roku na pierwsze majówki w Więckowicach przychodziło po kilka osób, na kolejne po kilkanaście. Teraz chodzi po 20, a nawet 30 osób. - Przychodzą osoby dorosłe z dziećmi, zależy mi na tym, żeby młode pokolenie poznawało dawne tradycje - mówi sołtys.
Najbliższa majówka będzie w niedzielę 8 maja, o godz. 16 przy krzyżu na ul. Słonecznej koło DPS Więckowice.
- Co zjeść, podróżując po Małopolsce? Oto regionalne przysmaki!
- Amerykański Rajd kantYny w gminie Wielka Wieś. Kowboje i rumaki pod maskami aut
- Wielka Wieś. Nietypowe dożynki. Korowody, wieńce, przyśpiewki na Wielkowiejskim Targu
- Piknik Rodzinny w Ojcowskim Parku Narodowym. Atrakcji nie brakowało!
- Gminne święto plonów. Przybył korowód z 13 wieńcami i przyśpiewkami
- Z wizytą w kozim gospodarstwie, czyli tam, gdzie zbierają suchy chleb
FLESZ - Młode pokolenia na rynku pracy w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?