Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieczysta - Garbarnia. Łukasz Pietras z Wieczystej: "Garbarnia będzie zmotywowana, ale my też. Trzeba zrobić kolejny krok"

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Łukasz Pietras (w czarnej koszulce) ma 31 lat, jest środkowym pomocnikiem. W Wieczystej występuje z numerem 90.
Łukasz Pietras (w czarnej koszulce) ma 31 lat, jest środkowym pomocnikiem. W Wieczystej występuje z numerem 90. Andrzej Banaś
- Na pewno przychodząc tutaj wiedziałem, że jest to plan na duży projekt. Czy myślałem, że aż tak szybko? Na pewno nie. Ale jeśli już udało nam się dojść do tej fazy rozgrywek, to trzeba zrobić kolejny krok i postarać się, żeby było jeszcze lepiej - mówi Łukasz Pietras, piłkarz Wieczystej Kraków, przed jej meczem z II-ligową Garbarnią w 1/16 finału Pucharu Polski (wtorek, 2 listopada, godz. 12.30, stadion przy ul. Chałupnika).

Garbarnia. To klub, z którego ma pan chyba najlepsze wspomnienia.

Łukasz Pietras: Tak, nie ma co ukrywać. Spędziłem w Garbarni ponad trzy i pół roku. To był bardzo udany czas w mojej przygodzie z piłką.

Czas awansów.

Tak, z trzeciej ligi do drugiej, z drugiej do pierwszej, potem gra w tej pierwszej lidze. To była drużyna, którą stworzył trener Hajdo. Przez lata mało się zmieniała, mieliśmy stabilny skład, ale tam każdy za drugim poszedłby w ogień. I to chyba była nasza najważniejsza cecha - tworzyliśmy megadobry kolektyw.

Sierpień 2018 r. Łukasz Pietras jako zawodnik pierwszoligowej Garbarni
Sierpień 2018 r. Łukasz Pietras jako zawodnik pierwszoligowej Garbarni Aneta Zurek / Polska Press

Z tamtej Garbarni niewiele zostało do dzisiaj.

Bardzo niewiele. Tak naprawdę poza fizjoterapeutą, panem Mariuszem (Jewtułą) i kierownikiem drużyny (Piotrem Konopelskim – przyp. boch) został tylko bramkarz Aleksander Kozioł.

Plus Karol Kostrubała, ale już w innej roli.

Tak, działa w skautingu. Reszta chłopaków porozchodziła się po innych klubach, część skończyła przygodę z piłką.

Pozostało panu zainteresowanie Garbarnią? Ogląda pan jej mecze?

Tak, czasem z chłopakami z tej starej ekipy umawiamy się na mecz, żeby popatrzeć na żywo. Jak jest w telewizji, to też obejrzę. Ale muszę przyznać, że to już nie jest ten poziom zainteresowania, co jeszcze chwilę wcześniej, kiedy chłopaków z naszej dawnej ekipy było w Garbarni więcej.

To zrozumiałe. Skoro kumpli nie ma...

Dokładnie tak. Myślę, że gdyby Aleksander jeszcze bronił, to byłbym stałym bywalcem na stadionie.

Teraz w Garbarni broni Dorian Frątczak.

Tak, broni Dorian i wygląda to całkiem dobrze, Garbarnia punktuje. Ale Aleksander bronił w Pucharze Polski, więc myślę, że na Chałupnika też on pokaże się w bramce.

Wieczysta Kraków - MKS Trzebinia. Sławomir Peszko zdobył 23. bramkę w tym sezonie

Wieczysta Kraków - MKS Trzebinia. Rywal postawił się Wieczys...

Zespół Garbarni został odmłodzony, ale wygląda na to, że źle na tym nie wyszedł. Ostatnie wyniki są dobre, a drużyna gra fajną piłkę - dowodem na to piątkowy mecz z KKS Kalisz.

To prawda, nadeszła zmiana pokoleniowa, ewidentnie był taki plan na zespół, żeby grać młodymi chłopakami. Początki może były trudne, ale każdy zespół potrzebuje czasu, żeby złapać rytm. Zwłaszcza że przyszedł nowy szkoleniowiec - aby wdrożyć swoją filozofię gry, poukładać drużynę też potrzebował czasu. Jak widzimy, ostatnio wygląda to dobrze. W meczu z Kaliszem bramkowe akcje były super. Widać, że Garbarnia chce grać piłką, a nie kopać.

Teraz ta młoda Garbarnia stanie przed zadaniem przejścia was. A jesteście drużyną, która działa bardzo motywująco na rywali.

No tak, jesteśmy dość medialnym klubem. Myślę, że każdy zespół, który z nami gra, zdaje sobie sprawę z tego, że będzie o tym głośno, niezależnie od tego, w którą stronę potoczą się losy spotkania. Ja mam nadzieję, że tym razem będą po meczu pisali, że niestety Garbarnia nie sprostała Wieczystej.

Tak szczerze: przychodząc do Wieczystej na początku 2020 roku wyobrażał pan sobie, że zagra mecz o tak dużą stawkę? O 1/8 finału Pucharu Polski – to już naprawdę duża sprawa.

Na pewno przychodząc tutaj wiedziałem, że jest to plan na duży projekt. Czy myślałem, że aż tak szybko? Na pewno nie. Ale jeśli już udało nam się dojść do tej fazy rozgrywek, to trzeba zrobić kolejny krok i postarać się, żeby było jeszcze lepiej. Trafiliśmy na Garbarnię, która będzie zmotywowana, ale my tak samo: gramy z zespołem drugoligowym, więc występującym dwa szczeble wyżej od nas. Nam na pewno ambicji i chęci zwycięstwa też nie zabraknie.

Wieczysta - MKS Trzebinia. Kibice na meczu

Wieczysta Kraków. Kibice na meczu z MKS Trzebinia ZDJĘCIA

W poprzedniej rundzie, grając na zasadzie „nic nie musimy, możemy tylko sprawić niespodziankę”, pokonaliście Chrobrego z I ligi. Sądzę, że teraz mentalnie jest to dla Was już inna sytuacja. Gracie o wyższą stawkę z drużyną z ligi niższej niż Chrobry. Rosną aspiracje.

Na pewno wierzymy w zwycięstwo, ale to nie jest tak, że skoro wygraliśmy z pierwszą ligą, to teraz z drugą będzie łatwiej. Na pewno nie. Tak jak pan wspomniał: Garbarnia to młody zespół, każdy chłopak stamtąd będzie chciał nam udowodnić, że w tych derbach - bo nie zapominajmy, że to derby - jednak oni będą górą. Spróbuję postawić się z drugiej strony: ja, gdybym grał przeciwko Wieczystej, na pewno zrobiłbym wszystko, żeby udowodnić, że to ja jestem silniejszy. I myślę, że Garbarnia tak do meczu podejdzie. Ale powtórzę też: jeżeli chodzi o nasz zespół, to nie ma szans, żebyśmy gdzieś odpuścili. Przed meczem z Chrobrym każdy mówił, że mamy coś do udowodnienia, że to będzie weryfikacja Wieczystej. OK, udało się. Ale jeśli teraz przegralibyśmy z Garbarnią, byłby niesmak. Więc jeśli chodzi o cechy czysto wolicjonalne, to na pewno podejdziemy do tego meczu tak samo jak do meczu z Chrobrym.

Jak pan sądzi – jak spotkanie z Garbarnią będzie wyglądać? Kto będzie chciał rozdawać karty, rozgrywać? No, Wieczysta atak ma we krwi.

My przede wszystkim musimy patrzeć na swój zespół, nie na Garbarnię. Musimy starać się robić to, co do tej pory i wiele nie zmieniać. Wiadomo, że Garbarnia to inny poziom niż w naszej lidze, ale jesteśmy na to gotowi, jesteśmy dobrze przygotowani. Będziemy chcieli robić to, co umiemy najlepiej i mam nadzieję, że przyniesie nam to awans.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski