Wieczysta Kraków. Porażka III-ligowców z ostatnim zespołem ukraińskiej ekstraklasy w drugim sparingowym meczu w Turcji

Podopieczni trenera Dariusza Marca od soboty przebywają na dwutygodniowym zgrupowaniu w Turcji. Zaplanowali sobie aż osiem sparingów. W pierwszym, rozegranym we wtorek w południe, pokonali Concordię Chiajna 2:0. Kilka godzin później, występując już w innym składzie, przegrali z ekipą ze Lwowa 0:2.

Ostatni zespół ukraińskiej ekstraklasy był o wiele trudniejszym rywalem dla Wieczystej niż dziewiąta drużyna II ligi rumuńskiej. Groźniej atakował - w pierwszej połowie zwłaszcza prawą stroną boiska - długo nie pozwalał rywalom na rozwiniecie skrzydeł, na stwarzanie dogodnych sytuacji. Szukał okazji do objęcia prowadzenia także po stałych fragmentach gry.

„Żółto-czarni" mieli problemy ze sforsowaniem lwowskiej defensywy. W 17 min Jakub Orlak po ładnym zwodzie strzelił na bramkę, ale zbyt lekko, by zaskoczyć dobrze ustawionego golkipera. Tymczasem 6 min później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę głową w siatce ulokował 17-letni Witalij Michajłow. Do końca pierwszej połowy meczu obraz gry był podobny, wynik jednak się nie zmienił.

Na początku drugiej połowy Wieczysta przeprowadziła kilka składnych ataków. Po jednym z nich, w 48 min, Radosław Majewski wyłożył piłkę Orlakowi, po którego strzale i interwencji bramkarza piłkę lecącą do siatki wybił jeden z obrońców. Potem Majewski dwukrotnie usiłował zaskoczyć golkipera strzałami zza pola karnego - za drugim razem z rzutu wolnego - ale także bez efektu.

Ofensywna gra III-ligowców nie przekładała się na wynik. Ich rywale zachowywali czyste konto i szukali okazji do podwyższenia wyniku. Znaleźli ją, gdy jeden z obrońców Wieczystej zagrał ręką na polu karnym. Skutecznym egzekutorem „jedenastki" był Władysław Bugaj.

Potem obie drużyny nie grzeszyły skutecznością. W końcówce spotkania "„Żółto-czarni" chwilami zamykali rywali na ich polu karnym, wykonywali rzuty rożne i wolne, ale brakowało im precyzji w wykończania akcji. W 88 min sędzia podyktował dla Wieczystej rzut karny za faul, ale Thibault Moulin z 11 metrów posłał piłkę nad poprzeczkę. W rewanżu lwowianie byli bliscy zdobycia trzeciego gola.

Wieczysta Kraków - PFK Lwów 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Michajłow 23, 0:2 Bugaj 63.
Wieczysta (skład wyjściowy): Mikułko - Bąk, Favorov, Hoyo-Kowalski, Klimczak - Guzik, Sławczew, Moulin, Majewski, Orlak - Jankowski.

Sportowy24.pl w Małopolsce