Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiedza i demokracja

Redakcja
Instytut Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego był organizatorem trwającego dwa tygodnie Intensywnego Kursu Democracy and Knowledge (Demokracja i wiedza).

Rozmowa z prof. Justyną Miklaszewską, dyrektorem Instytutu Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego

- Z tytułu wynika, że ambicją Państwa było łączenie dwóch odległych dziedzin. To dość nietypowy pomysł.
- Zamiarem tych seminariów jest szerzenie wiedzy o demokracji, jej współczesnych formach i europejskiej tradycji. Same zaś seminaria mają nietypową formę. Odbywają się bowiem co roku w innym europejskim uniwersytecie. W ubiegłym roku spotkaliśmy się w Tilburgu, w Holandii, obecnie w Krakowie, a w przyszłym roku w Nicei, we Francji. Spotkaniom patronuje Unia Europejska, finansując je w ramach programu Erazmus Sokrates.
- Czy to znaczy, że nasza wiedza o demokracji jest jeszcze niedoskonała, skoro musimy o tym rozmawiać na tak wysokim, uniwersyteckim poziomie?
- Jest ona rzeczywiście niedoskonała, często powierzchowna, posługująca się ogólnikami. Nie-raz też reakcje emocjonalne zastępują rzeczową dyskusję. Jest to nie tylko nasz problem. Rozumieją to również filozofowie holenderscy, brytyjscy, francuscy i belgijscy, którzy przyjechali do nas ze swymi studentami, by zgłębiać teoretyczne i praktyczne aspekty demokracji.
- Skoro nasza wiedza o demokracji nie jest wystarczająca, a jest potrzebna, bo w niej żyjemy - to proszę powiedzieć: czym jest demokracja?
- Historycznie rzecz ujmując, pojęcie demokracji oznaczało rządy ludu. Współcześnie jako istotne cechy państwa demokratycznego wymienia się rządy prawa (w tym przestrzeganie praw człowieka) oraz wolność i równość jako nadrzędne wartości, które powinno realizować państwo demokratyczne. Problem jednak polega na tym, że często te wartości jawią się w praktyce jako trudne do jednoczesnego spełnienia.
Dlatego, gdy mamy do czynienia z sytuacją konfliktową (np. rozstrzygnięcia podatkowe, dostęp do bezpłatnego szkolnictwa lub służby zdrowia), wówczas dobrze jest sięgnąć do stosowanych wcześniej, w różnych krajach, rozwiązań.
- Dlaczego tymi problemami, mającymi charakter społeczny czy wręcz polityczny, zajmuje się filozof, a nie np. socjolog lub politolog, którzy wydają się bardziej do tego powołani?
- Filozofia polityczna - stosunkowo młoda dziedzina uniwersytecka, bo rozwijająca się w XX wieku - ogarnia zagadnienia, którymi inne nauki społeczne zajmują się szczegółowo. Jednocześnie jednak patrzy na problemy życia społecznego i politycznego z perspektywy systemu wartości.
Rozwiązania modelowe, do których się dochodzi, mogą być zastosowane przy podejmowaniu doraźnych politycznych decyzji.
Rozmawiał MARIAN NOWY

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski