Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiejska kultura ze smakiem

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Panie z KGW i przedsiębiorcy na szkoleniu w Cekierówce
Panie z KGW i przedsiębiorcy na szkoleniu w Cekierówce Fot. LGD Korona Północnego Krakowa
Rekreacja. „Małopolska Trasa Smakoszy” dociera do podkrakowskich gmin. Co oznacza, że w agrogospodarstwach i karczmach powstaną punkty „Wieś dla smakoszy”, a w nich będą oferowane lokalne smakołyki i rękodzieło.

Lokalna Grupa Działania Korona Północnego Krakowa zorganizowała szkolenie dla osób, które w swoich gospodarstwach agroturystycznych, winiarniach i karczmach chcieliby stworzyć punkty „Wieś dla smakoszy”. A potem promować w nich lokalne produkty gastronomiczne i rękodzielnicze związane z tradycją ludową.

W Kocmyrzowie, w Karczmie Cekierówka szkolenie dla osób chcących prowadzić punkty „Wieś dla smakoszy” prowadzili przedstawicielki Małopolskiej Organizacji Turystycznej Bożena Srebro oraz Olga Gałek z Fundacji Miejsc i Ludzi Aktywnych MILA. Spotkanie sfinansowano z funduszy samorządu wojewódzkiego.

- Postanowiliśmy zachęcić mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców do promowania szlaku smakoszy i wszystkiego co lokalne, tradycyjne, charakterystyczne dla naszego regionu, konkretnej gminy i wioski - mówi Barbara Kawa, wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia LGD Korona Północnego Krakowa. - Staramy się zachęcić aktywnych ludzi do poznawania regionu, swojej okolicy, przypominania jej tradycji i propagowania tego co ludowe i lokalne. Czyli tego, co jest charakterystyczne i ciekawe w naszych okolicach.

Pani wiceprezes zaznacza, że zainteresowanie spotkaniem w Cekierówce przeszło oczekiwania organizatorów. Punktami interesuje się wiele osób. Zauważają na terenach wiejskich szczególne walory turystyczne, chcą przygotowywać do prezentacji, degustacji i sprzedaży produkty lokalne, tradycyjne oraz regionalne, ale również organizować warsztaty kulinarne.

Punkty „Wieś dla smakoszy” mają uatrakcyjnić ofertę, umożliwić turystom aktywne spędzanie czasu w sposób ciekawy i oparty o unikalne, regionalne walory.

- Przedstawiciele restauracji i karczm oraz agrogospodarstw dostrzegają w tworzeniu takich punktów sposób na promowanie swojej działalności i poprawę konkurencyjności np. karczmy. Uwzględnienie w menu potraw z regionu na pewno sprawia, że obiekt jest atrakcyjniejszy dla turystów, gości. Trzeba tylko pamiętać, że oferowane potrawy lub przedmioty związane z regionem muszą być wysokiej jakości, bo to wyjątkowe produkty, które stają się rodzajem wizytówki - mówi Olga Gałek z Fundacji Miejsc i Ludzi Aktywnych MILA, prowadząca szkolenie.

W trakcie szkolenia przedstawiono warunki oraz wymagania stawiane potencjalnym punktom „Wieś dla smakoszy”. Podkreślano, że ważne jest to, aby miały odpowiedni standard wystroju, wyposażenia, proponowanej oferty oraz obsługi.

Szkolenie przyciągnęło 25 osób, potencjalnych zainteresowanych tworzeniem punktów. Były wśród nich przedstawicielki kół gospodyń wiejskich, osoby zajmujące się rękodziełem, a właściciele gospodarstw agroturystycznych, lokali gastronomicznych, stadniny koni.

Stworzeniem punktu „Wieś dla smakoszy” w ramach „Małopolskiej Trasy Smakoszy” jest zainteresowana Bożena Bąk prowadząca winiarnię w Michałowicach. - Sprowadzam i sprzedaję wina ze Słowacji, Węgier i Macedonii. Zaczynam też sprzedawać i promować wino powstające w okolicznych wioskach w winnicy Słońce i Wiatr. Przed zakupem win proponuję swoim klientom degustację wina. Jestem też zainteresowana rozwijaniem i promowaniem innych lokalnych produktów - mówi.

- Już nawiązałam współpracę z panią, która szydełkuje i chce dla mnie ręcznie robić opakowania ze sznurka na butelki. Wina w tak pięknych, unikatowych opakowaniach na pewno będą jeszcze bardziej atrakcyjne dla klientów. Planuję także rozszerzyć ofertę o sery. Myślałam o kozich, a na razie takich nie mam, natomiast będą miała owczo-krowie od serowarów z miejscowości Ząb. A do tego staram się nawiązać współpracę z człowiekiem, który tłoczy oleje z różnych pestek. To też może być ciekawa oferta do mojej działalności - twierdzi Bożena Bąk.

O promocji lokalnych produktów mówi także Elżbieta Woźniczka, prowadząca gospodarstwo agroturystyczne w Prądniku Korzkiewskim w gminie Wielka Wieś. - Od kilkunastu lat prowadzę gospodarstwo i przyjmuję gości. Staram się odpowiadać na ich potrzeby i serwować im chleb pieczony własnoręcznie, domowe ciasta, własny miód, konfitury i sery - mówi pani Elżbieta. Zaznacza, że punkt „Wieś dla smakoszy” dobrze wpisuje się w jej działalność. Osobom goszczącym w gospodarstwie proponuje także udział w lokalnych imprezach np. wiankach, dożynkach. Zaprasza ich też do swojej mini galerii z obrazami powstałymi z haftów krzyżykowych.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski