Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiekowa książnica, która wędrowała przez miasto

Barbara Ciryt
Maria Jędrychowska, dyrektorka Miejskiej Biblioteki w Słomnikach
Maria Jędrychowska, dyrektorka Miejskiej Biblioteki w Słomnikach FOT. BARBARA CIRYT
Jubileusz. W czasach, gdy w wielu małych miasteczkach i wioskach nie było szkół, Słomniki mogły poszczycić się biblioteką.

Sto lat ma słomnicka książnica, a od 70 lat jest biblioteką publiczną. Mija też 15 lat odkąd siedzibą tej instytucji jest budynku tzw. „starej szkoły” przy ul. Kościuszki 26, ale jest jeszcze jedna okrągła rocznica 10 lat samodzielności biblioteki, bo tyle lat minęło od czasu, gdy została odłączona od słomnickiego centrum kultury. Dziś przychodzą tu ludzie, którzy w tydzień czytają około dwa tysiące stron. Wypożyczają po cztery książki na raz, a i tak zaglądają tu po cztery razy w tygodniu.

O takich czytelnikach, o dawnych bibliotekarzach i założycielu książnicy – podczas uroczystości jubileuszowych – opowiadali mieszkańcy, goście i dyrekcja biblioteki. – Mieszkam w tym domu, w którym kiedyś była biblioteka – uśmiecha się słomni­czanka Halina Kurkiewicz, uczestniczka dyskusyjnego klubu książki. Jak wiele osób w miasteczku wspomina z namaszczeniem dawnego dyrektora biblioteki Józefa Śmiałka.

– To on nauczył mnie czytać ze zrozumieniem. Gdy była dzieckiem pożyczał mi książki, a gdy oddawałam je z każdej byłam przepytana. Musiałam opowiedzieć co tam wyczytałam. Potem, gdy przychodziłam już jako studentka, a nie było książki, o którą pytałam Józef Śmiałek obiecywał, że sprowadzi. Niedługo potem mogłam się zgłosić po odbiór – opowiada pani Halina.

To były już czasy biblioteki publicznej, ale dzieje tutejszej książnicy mają swój początek w znacznie odleglejszych czasach. Mówi o nich Klaudia Kaczor–Skrężyna, doktorantka Uniwersytetu Pedagogicznego, autorka monografii Słomnik.

– Główny sprawca powstania biblioteki w Słomnikach to Zbigniew Nowicki. W 1910 lub 1911 roku zakupił niewielki czternastomorgowy majątek Słomniczki, gdzie mieścił się były dwór królewski. Obecnie to tereny Miłocic pod Słomnikami – wyjaśnia. Nowicki pochodził ze szlacheckiej rodziny, dzieciństwo spędził w Turkiestanie, studiował na uniwersytecie w Petersburgu, następnie w Odessie.

Do Słomniczek przybył jako prawnik, a wkrótce dał się poznać jako działacz ludowy, społecznik, urzędnik sądowy, konsularny, polityk. Już podczas studiów był propagatorem idei walki zbrojnej o niepodległość Polski wśród tamtejszej Polonii, współorganizował zbieranie składek na rzecz skarbu narodowego. W końcu pojawił się w Słom­niczkach.

– W czasie pierwszej wojny światowej z żoną Filipiną z Filipowiczów zorganizował w Słomnikach Towarzystwo Oświaty Polskiej, które dysponowało własnym lokalem, biblioteką, czytelnią i ochronką dla dzieci – podkreśla Klaudia Kaczor–Skrężyna.

Biblioteka Towarzystwa Oświaty Polskiej powstała w 1915 roku była czynna raz w tygodniu w sobotę. Miała swoje miejsce w pomieszczeniu, gdzie odbywały się też próby chóru „Lutnia” i sekcji teatralnej.

– Na podstawie przekazów ustnych wiemy, że w czasie II wojny światowej część księgozbioru przechowywana była na strychu szkoły męskiej. Trudno ustalić jaki był los wszystkich książek Towarzystwa Oświaty Polskiej. Wiadomo jedno, że po wojnie 608 z nich zapoczątkowało zbiory biblioteki publicznej – mówi Maria Jędrychowska, dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sło­mnikach. Wspomina opiekunów księgozbioru po II wojnie światowej.

Najpierw była to Stefania Szarek, nas­tępnie Wanda Kut, Barbara Barga i wielce zasłużony dyrektor biblioteki Józef Śmiałek, a następnie Alicja Śmiałek. W tym czasie oprócz biblioteki głównej i filii było wiele punktów bibliotecznych, w których udostępnianiem książek, krzewieniem kultury zajmowali się społecznicy.

– Najstarsi mieszkańcy Słomnik pamiętają bibliotekę jako wędrującą ponieważ często zmieniała lokalizację. Pierwszą z nich był dom nr 20 przy ul. Kościuszki. Następnie mieściła się w Rynku pod nr 4, ponownie na ul. Kościuszki, ale po drugiej stronie ulicy pod nr 5. Od 1974 roku jej siedzibą był lokal na I piętrze remizy OSP, aż została przeniesiona do budynku tzw. „starej szkoły” na ul Kościuszki 26, gdzie mieści się do dziś. Można więc rzec, że biblioteka zatoczyła koło – mówi dyrektorka Jędrychowska.

O obecnej działalności książnicy mówi, że to rozwój jednostajnie przyspieszony.

Wymienia moc zajęć dla dzieci i młodzieży, warsztatów quillingowych (papieroplastyki), decoupagowych, szydełkowania; są konkursy literackie, recytatorskie, plastyczne, poetyckie; spotkania z ludźmi promującymi książki i czytelnictwo; wieczory poezji, wystawy. Biblioteka uczestnicy także w programach i inicjatywach ogólnopolskich, dzięki czemu pracownicy korzystają ze szkoleń, a placówki pozyskują sprzęt elektroniczny.

Książnica został wyremontowana i w pełni skomputeryzowana. Prężnie działają tu dyskusyjne kluby książki dla dorosłych i dla dzieci. Pani dyrektor pytana o to, co jest największą chlubą jej placówki – mówi: czytelnicy.

To ich nagradzała podczas jubileuszu. Zarówno tych, którzy pisali wiersze o bibliotece i książkach, jak i tych którzy bija rekordy czytelnictwa.

Wśród najaktywniejszych czytelników jest Elżbieta Rojek. – Czytam wszystko, przynajmniej dwie godziny dziennie. Mam czas, bo nie oglądam telewizji, włączam tylko na wiadomości i pogodę – mówi pani Elżbieta. Idąc do biblioteki liczy na bibliotekarkę Magdalenę Szwajcę. – Wiem, że zawsze zaproponuje coś ciekawego. Ona zna chyba wszystkie książki na pamięć, bo bardzo trafnie dobiera – mówi. Pani Magda zaprzecza: – Wszystkich nie znam, ale obserwuję upodobania czytelników i cieszą się, jeśli to, co polecam trafia w ich gust – mówi.

Najaktywniejszą czytelniczką jest Anna Przeniosło. – Zawsze czytałam, ostatnio chorowałam, jestem na rencie, więc książki są nieodłączne. Potrzebuje cztery w tygodniu – mówi pani Anna. – Wybieram takie z podtekstem geograficznym lub historycznym. Najbardziej odpowiada mi, jeśli akcja dzieje się w XIX wieku i nawiązuje do czasów współczesnych.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski