Wielcy przy stole

Na rynku NFI wyłonili się dominujący akcjonariusze

Analitycy i maklerzy donoszą o _" walce między inwestorami o poszczególne fundusze" . _Ta walka powoduje, że także dla drobnych akcjonariuszy rynek NFI staje się atrakcyjniejszy. Wszyscy zdążyli zapomnieć długie tygodnie marazmu sprzed roku czy dwóch. Wtedy kursy świadectw udziałowych czy poszczególnych NFI zmieniały się w większym stopniu jedynie przy okazji zawieruch na parkiecie warszawskiej giełdy. Najczęściej wszystkie fundusze jak na rozkaz ruszały w górę lub w dół. Rynek był nieprzejrzysty i z tego powodu nie nadawał się do poważnej giełdowej gry. Jedynie od czasu do czasu ktoś (duży inwestor) przyznawał się do inwestycji w NFI, tłumacząc to najczęściej chęcią osiągnięcia zysku w dość długiej perspektywie.
Kto inwestuje w NFI? Jedną z pierwszych instytucji, która ujawniła swoje zainteresowanie rynkiem Narodowych Funduszy Inwestycyjnych, był bank Pekao SA. Już w ubiegłym roku poinformował o posiadaniu większych niż 5-proc. pakietów akcji w trzech funduszach. Inna instytucja finansowa - tym razem Credit Suisse First Boston (CSFB) także inwestował w trzy NFI. Co więcej, największy polski ubezpieczyciel - PZU SA, postanowił zaangażować się w dwa NFI.
Wśród funduszy najatrakcyjniejsze dla inwestorów wydawały się " Kwiatkowski" , XI i III.

\\\*

Z czasem wyłoniły się grupy inwestorskie, które w kwietniu br. wydają sie dominować na rynku NFI. Wspomniany Credit Suisse First Boston wraz z Merrill Lynch oraz Everest Capital zdobyły znaczące udziały w NFI Zachodnim, Foksal i Fortuna. Przekraczające 5 proc. pakiety akcji wspomniana grupa ma także w ośmiu innych NFI.
W marcu br. została podpisana głośna umowa między liczącymi się na rynku NFI podmiotami. Cresco Finansial Advisors i giełdowy Bank Rozwoju Eksportu postanowiły współpracować. Obecnie BRE razem z Cresco posiadają znaczące udziały w NFI Fortuna, w Pierwszym NFI, w Progressie i Victorii. W każdym przypadku przekraczają one 10 proc.
Wymieniony wcześniej Pekao SA zdecydował sie na inwestycje w Trzecim NFI (25 proc.!) i Jedenastym NFI (także 25 proc.!) oraz w Kwatkowskim, Progressie i NFI Kazimierz Wielki.
Dwaj zagraniczni inwestorzy - NIF Found i Copernicus Investments, postanowili zaangażować się w NFI Octava, Piast i Magna Polonia. W każdym przypadku są to duże udziały, przekraczają bowiem 20 proc. Największe są w Octavie - przeszło 27 proc.
Zdecydowanie największym inwestorem na rynku NFI jest PZU. Wraz z PZU Życie, PZU posiada przeszło 5-proc. udziały w jedenastu Narodowych Funduszach Inwestycyjnych. Najwięcej w Kwiatkowskim - przeszło 20 proc. Sporo w Hetmanie i Drugim NFI. Poza tym w Progressie, Fortunie, Zachodnim, Foksalu, Trzecim NFI, Victorii, Kazimierzu Wielkim i Jedenastym NFI.

\\\*

Co zmienia się w Narodowych Funduszach Inwestycyjnych? Przede wszystkim nikt już nie oczekuje utrzymania ich integralności - poszczególne spółki są bez przeszkód sprzedawane, a do funduszy mogą trafiać firmy spoza programu NFI. Wcześniej taka wyprzedaż budziła wiele kontrowersji, a nawet protestów. Uważano, że narodowe Fundusze Inwestycyjne zostały powołane do działań naprawczych we wszystkich spółkach parterowych, a nie po to, aby je wyprzedawać. Tak przynajmniej wydawało się wielomilionowej rzeszy posiadaczy jednego czy kilku Powszechnych Świadectw Udziałowych.
Rynek NFI doczekał się także niemal legendarnych postaci. Niewątpliwie jest nią Maciej Radziwił - analityk stojący na czele Cresco współpracującej z BRE. Należy dodać, że Cresco uczestniczy w zarządzaniu NFI, podczas gdy " ciężar" zaangażowania kapitałowego w ten rynek spoczywa na BRE.
Co czeka rynek NFI w najbliższej przyszłości? W lutym przeżywał hossę, co tłumaczone jest właśnie skupywaniem akcji poszczególnych funduszy przez inwestorów zainteresowanych zarządzaniem funduszami. Prognozy są optymistyczne. Analitycy przewidują zwyżkę indeksu NIF. Różnią się w określeniu, o ile ów indeks pójdzie w górę. Niektórzy zapowiadają, że NIF znacznie przekroczy 100 punktów.
JACEK ŚWIDER