MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielicka kopalnia czeka dziś na milionowego turystę

Redakcja
AKCJA. Odliczanie kopalnianych gości trwa. Wszystko wskazuje na to, iż milionowy zwiedzający pojawi się na trasie turystycznej dziś przed południem.

Milionowy gość będzie prawdziwym szczęśliwcem, ponieważ oprócz solnej rzeźby i voucheru z nagrodami, spotka także wyjątkowego przewodnika. Po swym podziemnym królestwie oprowadzi go sam Skarbnik. Zwycięzca przejdzie trasą leżącą 125 metrów pod ziemią, skosztuje, jak smakują potrawy serwowane we wnętrzu ziemi. Będzie miał również możliwość wpisu do Księgi Zwiedzających, gdzie od ponad 250 lat wybitne osobistości z całego świata zostawiają autografy.

Wielicka kopalnia przyciąga turystów już od 600 lat. Początkowo przyjeżdżali tutaj sławni i możni tego świata. Już w XIV wieku kopalnia była pokazywana uprzywilejowanym osobom goszczącym na królewskim dworze. Od końca wieku XV, gdy podróże stały się niezbędnym elementem wykształcenia, rozpoczęły się pierwsze wyprawy turystów do kopalni. Były to co prawda grupy nieliczne, elitarne, niemniej jednak cel ich wizyt był typowo poznawczy. A kopalnia była obiektem niezwykłym ze względu na swój specyficzny urok i tajemniczość, na piękno ukryte głęboko pod ziemią.

I tak pod koniec XV wieku zwiedził kopalnię wybitny niemiecki humanista Konrad Celtes. Wiele wskazuje na to, że jej gościem był również Mikołaj Kopernik, studiujący w latach 90. XV wieku na Akademii Krakowskiej. Zainteresowanie wielickim labiryntem wzrosło w epoce Odrodzenia. Wieliczkę poznało wówczas wielu europejskich przedstawicieli renesansu, którzy w rozprawach naukowych, kronikach i traktatach rozsławili kopalnię szeroko w świecie.

Francuski podróżnik Le Laboureur w XVII-wiecznym opisie kopalni zawarł takie stwierdzenia: "Żupy solne Wieliczki nie mniej są znakomite jak piramidy egipskie, lecz użyteczniejsze. Są one chwalebną pamiątką pracowitości Polaków, podczas gdy tamte są świadectwem tyranii i próżności Egipcjan".

Zachowane "Księgi Zwiedzających" wskazują, że w ostatnich dekadach wieku XVIII przybywało do kopalni kilkadziesiąt osób miesięcznie, zatem trudno jeszcze mówić o turystyce masowej. Natomiast już w pierwszych latach XIX wieku liczba ta przekroczyła 100 osób tygodniowo. Zmiana związana była z przejęciem kopalni przez Austriaków, które nastąpiło w wyniku traktatów rozbiorowych. Austriacy docenili walory kopalni, reklamując ją jako jeden z najwspanialszych obiektów turystycznych monarchii.

"Księgi Zwiedzających" Kopalni Soli w Wieliczce są pełne wyjątkowych wpisów. Można wśród nich znaleźć wpisy cara Aleksandra I, cesarza Franciszka I, Johanna Wolfganga Goethego, Fryderyka Chopina, Jana Matejki, Dymitra Mendelejewa, Bolesława Prusa, Henryka Sienkiewicza, Ignacego Paderewskiego, Józefa Piłsudskiego i wielu innych. Do znanych nazwisk swój autograf dołączy również tegoroczny milionowy turysta.

(OPR. PP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski