Wieliczka, Biskupice. Bakterie coli w wodociągu. Będzie specjalistyczny monitoring i audyt o przyczynach skażenia

FLESZ - Mamy coraz gorszą glebę

Ubiegłotygodniowy alarm, po wykryciem bakterii coli, tzw. gnilnych – w ilości 27 jednostek na 100 mililitrów wody – w próbce pobranej przy ujęciu wody w Bieżanowie, dotyczył obszaru zamieszkanego przez ok. 40 tys. osób. Po wielokrotnym czyszczeniu wodociągu, zakaz korzystania z wody jest znoszony stopniowo dla kolejnych miejscowości (począwszy od wieczoru 25 lipca).

Trwa nieustanne czyszczenie i chlorowanie wodociągu. Jest decyzja w sprawie ustalania przyczyn skażenia. - Wraz ze sztabem kryzysowym zdecydowaliśmy, że powinni zająć się tym eksperci. Wykonany zostanie audyt dotyczący nie tylko źródła skażenia, ale także bieżącej sytuacji na Wodociągu Publicznym Wieliczka. Zakład Gospodarki Komunalnej podpisał już (28 lipca -red.) umowę z firmą, która wykona audyt – powiedział nam burmistrz Wieliczki Artur Kozioł.

Obecnie całkowity zakaz spożywania wody (nawet po przegotowaniu) obowiązuje nadal na terenach, gdzie mieszka w sumie kilka tysięcy osób. W gminie Wieliczka jest to część Zabawy (bez przysiółka Lurańce), ul. Zielna w Wieliczce i fragment Sułkowa (prawie 30 domów przy granicy z Zabawą). W gminie Biskupice zakaz dotyczy: Przebieczan, Bodzanowa, Szczygłowa, Zabłocia (bez przysiółka Kawki) i części Tomaszkowic.

W gminie Biskupice będzie tak co najmniej do środy wieczorem (29 lipca).

- Wtedy lub w czwartek rano mamy mieć wyniki badań próbek wody pobranych w poniedziałek. Wcześniejsze badanie pokazało, niewielką ilość bakterii coli na zbiorniku Zapanki (3 jednostki na 100 mililitrów) oraz na tzw. końcówkach sieci (6-7 jednostek na 100 mililitrów). Normalnie przy takim skażeniu woda może zostać dopuszczona do spożycia warunkowo. Jednak w tym przypadku nie można było tego wprowadzić z uwagi na obowiązujący wtedy całkowity zakaz korzystania z wodociągu w sąsiednim Sułkowie (zniesiono go 27 lipca wieczorem – red.) - mówi wójt Biskupic Renata Gawlik.

Trudna i niecodzienna sytuacja pojawiła się w Zabawie. W niedzielę wieczorem złagodzono tam – z całkowitego na warunkowy - zakaz spożywania wody, bo wyniki badań wody pokazały wartości rzędu kilku jednostek bakterii coli na 100 mililitrów wody. Jednak w poniedziałek po południu przywrócono zakaz obowiązujący do niedzieli, bo w próbce wody pojawiło się bardzo dużo bakterii – 77 jednostek na 100 mililitrów wody.

- Dziwne jest jednak to, że bakterie, w dodatku w takiej ilości były tylko w próbce z jednego hydrantu w Zabawie, podczas gdy próbka z drugiego hydrantu w tej samej miejscowości pokazywała, że woda jest już czysta. Dlatego wzmacniamy proces badania sytuacji w tym rejonie i wprowadzamy monitorowanie wodociągu specjalnymi kamerami. Będzie ono wykonywane przez specjalistyczne firmy w okresie 29-31 lipca – zapowiada burmistrz Wieliczki.

- Co dalej z wodą w rejonie Zabawy raczej nie będzie wiadomo wcześniej, niż w piątek wieczorem - twierdzi Artur Kozioł.