Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieliczka, Biskupice. Szykuje się kolejny weekend bez dobrej wody

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Prace przy wodociągu w Zabawie (gmina Wieliczka)
Prace przy wodociągu w Zabawie (gmina Wieliczka) fot. UMiG Wieliczka
W części gminy Biskupice oraz w rejonie Zabawy w gminie Wieliczka od ponad tygodnia mieszkańcy nie mogą korzystać z wodociągu. Badania kolejnych próbek wody – pobieranych teraz w tych rejonach co najmniej raz dziennie – nie przynoszą dobrych wieści. Sytuacja robi się coraz bardziej nerwowa. Coraz bardziej zirytowani mieszkańcy szukają „winnych” skażenia wody. W gminie Biskupice znalazł się na cenzurowanym m.in. zbiornik wody Zapanki w Przebieczanach.

FLESZ - Czy wrócą obowiązkowe maseczki?

Informacja o skażeniu wody w części gmin Wieliczka oraz Biskupice, na obszarze zamieszkiwanym przez ok. 40 tys. osób, pojawiła się 23 lipca. W wodociągu (na ujęciu wody w Bieżanowie) wykryto bowiem bakterie coli z grupy wstępujących w glebie, na gnijących roślinach itp. Obecnie mieszkańcy większości miejscowości, w których obowiązywał przez kilka dni alarm, mają już wodę zdatną do picia. Z problem boryka się jednak nadal kilka tysięcy osób.

W gminie Wieliczka woda niezdatna do spożycia jest nadal w Zabawie (bez przysiółka Lurańce), przy ul. Zielnej w Wieliczce oraz w części Sułkowa (prawie 30 posesji przy granicy z Zabawą).

W gminie Biskupice nie mogą korzystać z wodociągu mieszkańcy Szczygłowa i Zabłocia (bez przysiółka Kawki) oraz części Przebieczan i Bodzanowa.

Wyniki kolejnych badań dopiero w poniedziałek

Badanie próbek wody (pobranych 27 lipca) na biskupickiej części wodociągu dało rezultaty dość zaskakujące. Żadnego skażenia nie stwierdzono w wodociągu od strony Sułkowa, ale badanie wykonane przy zbiorniku Zapanki pokazało, że w wodzie jest nie tylko pewna ilość baterii coli, ale także paciorkowce.

Z kolei wcześniejsze badanie pokazało niewielką ilość bakterii coli na zbiorniku Zapanki (3 jednostki na 100 mililitrów) oraz na tzw. końcówkach sieci (6-7 jednostek na 100 mililitrów).

- W czwartek oraz w piątek rano pobrane zostały kolejne próbki wody do badania. Jest jakaś szansa, że pierwsze wyniki będą w sobotę po południu (próbki z czwartku – red.), jednak bardziej prawdopodobne jest tu poniedziałek w godzinach przedpołudniowych – mówi wójt Biskupic Renata Gawlik.

W podobnym terminie spodziewa się wyników najnowszych badań również gmina Wieliczka. - Zakończyła się awaryjna przebudowa odcinka wodociągu w Zabawie oraz „przepinanie” do niego posesji. Instalacja została także kolejny raz przeczyszczona. Dodatkowo od rana pracuje tam mobilna stacja uzdatniania wody, użyczona nam przez Kraków. Nowe próbki wody zostały pobrane w piątek wczesnym popołudniem, wyniki tych badań powinny być znane w poniedziałek rano – powiedział nam w piątek burmistrz Wieliczki Artur Kozioł.

Także w rejonie Zabawy doszło do sytuacji dość nietypowej. 26 lipca wieczorem złagodzono tam – z całkowitego na warunkowy - zakaz spożywania wody, bo wyniki badań pokazały wartości rzędu kilku jednostek bakterii coli na 100 mililitrów wody. Jednak już 27 lipca po południu przywrócono zakaz kategoryczny, bo w próbce wody – ale tylko z jednego hydrantu - pojawiło się bardzo dużo bakterii – 77 jednostek na 100 mililitrów wody.

Dlatego zapadła decyzja o natychmiastowej przebudowie najstarszego odcinka zabawskiego wodociągu. Podjęto ją w środę wieczorem, po sprawdzeniu tu „sieci” za pomocą specjalnych kamer (taki monitoring zleciła gmina Wieliczka).

Zbiornik Zapanki. Mieszkańcy alarmują. Urząd wyjaśnia.

Główny biskupicki zbiornik wody (3000 m sześc.) znajduje się w Przebieczanach.

Tak opisali ten obiekt mieszkańcy gminy Biskupice w e-mailu przesłanym do naszej redakcji: „Teren jest niezabezpieczony, bez monitoringu kamer, bez zamknięcia, ochrony, bez działającego oświetlenia, bez samoczynnie uruchamianego agregatu w przypadku braku napięcia w sieci. (...) Każdy może wejść i wyjść w każdym momencie dnia i nocy, dokonując skażenia (…) wody. Nikt nawet nie zadaje sobie trudu zamknięcia ogrodzenia (...)”.

Z Urzędu Gminy Biskupice, gdzie poprosiliśmy o wyjaśnienia nadeszła następująca odpowiedź.

„Od 23 lipca pracownicy urzędu są obecni codziennie po kilkanaście razy na obiekcie. Ma to związek z chlorowaniem zbiornika, czyszczeniem, pobieraniem próbek (…). Nie jest wykluczone, iż mogła zaistnieć sytuacja, gdy pracownik opuszczając teren zbiornika na czas innej pracy przy sieci, nie zamknął bramy. Wewnątrz budynku technicznego zamontowane są kamery monitorujące bieżącą pracę zbiornika i wskazujące całodobowo na ewentualne problemy. Jest ogrodzenie, a klapy zbiorników są zabezpieczone. (…). W najbliższym czasie zostaną zamontowane tam także kamery zewnętrzne, monitorujące dostęp do zbiornika i wejście na teren obiektu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski