– Te „punkty handlowe” to ohydne budy. To skandal, że ktoś pozwolił, by takie „coś” stanęło w miejscu, gdzie codziennie przechodzi tysiące turystów. Te obiekty psują wizerunek Wieliczki! – irytowała się mieszkanka miasta (nazwisko do wiadomości redakcji), która zadzwoniła do nas w tej sprawie. Dodała, że mieszkańcy bloków przy ul. Daniłowicza są na tyle zbulwersowani sytuacją, że „chcą zbierać podpisy pod petycją do urzędu, by nieestetyczne obiekty zostały jak najszybciej rozebrane”.
Okazuje się, że pojawienie się w turystycznym centrum miasta nowych „punktów handlowych”, to zaskoczenie także dla wielickich urzędników.
– Wydaliśmy zgodę na postawienie tam jedynie stolików z parasolami. Sprawdzimy, co tam się dzieje, ten teren to „zieleń użytkowa”, tam nie może być żadnych punktów gastronomicznych – mówi Piotr Ptak, pełnomocnik burmistrza Wieliczki ds. komunalnych.
Niedługo potem poinformował on, że obskurne obiekty mają zostać do dzisiejszego wieczora usunięte z ul. Daniłowicza.
– Sprawdzimy w piątek, czy dzierżawca gminnej działki wywiązał się z tej obietnicy. Jeśli nie – rozwiążemy z nim umowę – zapowiedział Piotr Ptak.
Wszystko wskazuje jednak na to, że „budy” nie zostaną zlikwidowane, a tylko przesunięte na sąsiadującą z miejskim terenem działkę prywatną (dzierżawca gminnego obszaru wyjaśniał urzędnikom, że tam jest ich docelowe miejsce). Jeśli tak się stanie, a prywatny właściciel uzyska pozytywną opinię konserwatora zabytków odnośnie postawienia „punktów handlowych” – miasto nie będzie mogło nic w tej sprawie zrobić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?