Wieliczka. Na dniach otwarcie barwnego dworca. Jego otoczenie pozostanie ostatecznie po staremu

FLESZ - Jedna ładowarka do tabletów i smartfonów?

Rozbiórkę obiektów przy miejskim parkingu przy ul. Dembowskiego planowano latem tego roku. Potem termin prac prolongowano na 2022 rok. Teren zajmowany dziś przez punkty handlowe i toalety miał zostać przeznaczony pod miejsca postojowe, których dworzec – wybudowany na środku parkingu - miał „zabrać” według szacunków 10-15 proc.

- Ostatecznie okazało się jednak, że utraconych zostało tu tylko ok. 20 miejsc postojowych. Stąd zmiana planów odnośnie zagospodarowania terenów przy dworcu. Jedyne co zostanie tam wyburzone to jeden z obiektów sanitarnych, natomiast drugi – ten, w którym są prysznice – pozostanie i będzie wyremontowany – powiedział nam burmistrz Wieliczki Artur Kozioł.

Pierwszy w historii podkrakowskiego miasta budynek dworca autobusowego – z charakterystycznym, budzącym wiele kontrowersji kolorowym dachem i bardzo dużą przestrzenią do zagospodarowania (600 mkw.) – ma zostać otwarty w ciągu kilku dni.

- Dół budynku, gdzie będą także Punkt Informacji Turystycznej i punkt informacji komunikacyjnej, to miejsce dla pasażerów i turystów. Całą górę zajmie Wielicka Spółka Transportowa, która kończy już przeprowadzkę (z wynajmowanej siedziby – red.) oraz poszukiwania nowych pracowników, przede wszystkim kadry sprzątającej, bez której nie można otworzyć dworca. Nie będzie tam ostatecznie punktów gastronomicznych i usługowych, natomiast w przyszłości planujemy zagospodarować część poddasza dworca, gdzie teraz jest tylko kotłownia, na centrum monitoringu - wylicza burmistrz Wieliczki.

Miejski dworzec autobusowy powstał w ramach ostatniego etapu ogromnego programu komunikacyjnego realizowanego w gminie Wieliczka od kilku lat, z pomocą funduszy unijnych. Budowa dworca trwała 12 miesięcy, prace pochłonęły 5,5 mln zł. Obiekt stylizowany na neoklasyczny powstał w całości według zaleceń wojewódzkiego konserwatora zabytków.