Wieliczka. Pasażerowie narzekają na jakość Autobusowych Linii Dowozowych. Przewoźnik twierdzi, że wszystko funkcjonuje tak, jak powinno

FLESZ - Będą zmiany zasad w noszeniu maseczek?

Szczególnie szerokim echem odbiła się sytuacja z 2 kwietnia 2021 na linii R1, opisana w ostatnich dniach – jako relacja pasażerki tego autobusu - przez fanpage Wielicka Informacja Komunikacyjna (WIK).

„Pasażerka oczekiwała na przystanku początkowo-końcowym tj. „Wieliczka Rynek Kopalnia” i wsiadła do autobusu R1 tuż po jego przyjeździe ok. godz. 10.13. Po wejściu do pojazdu kierowca zamknął drzwi i ruszył około dwie minuty przed planowanym odjazdem i zamiast tuż po wyjeździe z parkingu skręcić w lewo, w kierunku przystanku „Wieliczka Mediateka” - skręcił w prawo. Zdezorientowanie było również widać u pani konduktor (sprzedawca biletów), która natychmiast próbowała skomunikować się z kierowcą odnośnie przyczyny zmiany trasy. Kierowca, wskazując na pulpit autobusu stanowczo mówił - „Ja nie panimaju…” – dalej prowadząc autobus w nieznanym kierunku. (…). Na szczęście, po dość krótkiej podróży, okazało się że celem zmiany trasy jest wizyta na pobliskiej stacji paliw. Po uzupełnieniu paliwa pasażerowie wrócili z powrotem do punktu początkowego (przystanek „Wieliczka Rynek Kopalnia”, parking przy ul. Dembowskiego), gdzie następnie kierowca swoją szaleńczą jazdą, próbował nadrobić co najmniej 20-minutowe opóźnienie” - informuje WIK.

Inną wersję tego zdarzenia przedstawia natomiast firma transportowa Adam Tours, która od 1 kwietnia obsługuje ALD. W rozmowie z „Dziennikiem Polskim” właściciel firmy Adam Kuś stwierdził, że z jego wiedzy wynika, że kierowca pojechał na stację paliw „nie tuż przed rozpoczęciem kursu, ale w czasie 15-minutowej przerwy pomiędzy kursami”. Dodał, że by uniknąć takich sytuacji w przyszłości, poprosił kierowców o tankowanie autobusów wieczorem, po zakończeniu dnia pracy.

ALD, nazywane często także autobusami kolejowymi, które dowożą pasażerów na stację PKP w Wieliczce, gdzie można przesiąść się do pociągu do Krakowa, kursują w gminie Wieliczka od grudnia 2014. Obecnie na trzech trasach: Wieliczka – Byszyce (linia B1), Wieliczka – Grajów (R1) i Wieliczka – Dobranowice – Hucisko (D!).

Za organizację tych przewozów odpowiada „marszałkowska” spółka Koleje Małopolskie, a współfinansują je województwo małopolskie i gmina Wieliczka.

Niektórzy kierowcy linii ALD nie zatrzymują się na wszystkich przystankach mimo sygnałów w tym względzie od pasażerów, a część kierowców ma kłopoty ze znajomością tras przejazdu autobusów – takie problemy związane z funkcjonowaniem ALD od początku kwietnia zgłosili do naszej redakcji mieszkańcy.

Z kolei do wielickiego magistratu dotarły skargi także na kłopoty z porozumieniem się z częścią kierowców, którzy są obcokrajowcami i jak informowali mieszkańcy - nie znają w dostatecznym stopniu języka polskiego. Pojawiły się też narzekania na standard pojazdów, obsługujących obecnie ALD.

Wieliczka wystąpiła w tej sprawie – pismem z 13 kwietnia 2021 - do Kolei Małopolskich oraz UMWM z prośbą o pilne podjęcie stosownych działań zmierzających do poprawy jakości świadczenia usług, wykonywanych przez aktualnego przewoźnika ALD. „Prośbę naszą motywujemy licznymi skargami mieszkańców, ich obawami oraz dezinformacją związaną z nieprawidłowym funkcjonowaniem od kwietnia br. ALD” - widnieje w piśmie.

Z kolei firma Adam Tours uważa zarzuty pasażerów za bezpodstawne.

Adam Kuś twierdzi, że autobusy zatrzymują się na wszystkich przystankach, a kierowcy znają dobrze trasy, a także - w dostatecznym stopniu język polski (chodzi o kierowców narodowości ukraińskiej), natomiast autobusy spełniają wszystkie warunki, zwarte w specyfikacji na świadczenie tych usług. Właściciel Adam Tours jest zdania, że skargi dotyczące obecnego funkcjonowania ALD są „wyssane z palca, a stoi za nimi konkurencyjna firma, która świadczyła przewozy na tych liniach do końca marca 2021 roku”.

Z prośbą (mailową) o wyjaśnienia w sprawie obecnego funkcjonowania ALD i jakości tych usług, zwróciliśmy się w czwartek (15 kwietnia) do Biura Prasowego oraz Departamentu Infrastruktury Drogowej i Transportu UMWM. Do piątkowego popołudnia nie otrzymaliśmy odpowiedzi, nikt nie odbierał także telefonów.

- Udało mi się skontaktować telefonicznie z UMWM. Od pani, która prowadzi tam sprawę związaną z ALD usłyszałem, że do nich też trafiły skargi od mieszkańców na obecne funkcjonowanie tych linii i wszystkie te uwagi, razem z tymi przesłanymi przez nas, zostały skierowane do biura prawnego urzędu. Uzyskałem również informację, że na obecnego przewoźnika ALD nałożona została kara umowna (właściciel firmy Adam Tours twierdzi, że nic o tym nie wie – red.), a pisemną odpowiedź na naszą prośbę o podjęcie działań zmierzających do poprawy jakości świadczenia usług na ALD otrzymamy w następnym tygodniu – powiedział nam w piątek po południu Krzysztof Kałuża, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Wieliczce.