Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieliczka. Podtopienia budynków na ulicy Kościuszki. Ekspertyza wykazała, że gminny przepust grozi awarią

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Stan części przepustu pod ul. Krakowską w Wieliczce fachowcy określili jako przedawaryjny i grożący zawaleniem. O wykonanie ekspertyzy "mostu" upomnieli się mieszkańcy, których domy i budynki zostały zatopione w 2021 roku przez potok Krzyszkowicki
Stan części przepustu pod ul. Krakowską w Wieliczce fachowcy określili jako przedawaryjny i grożący zawaleniem. O wykonanie ekspertyzy "mostu" upomnieli się mieszkańcy, których domy i budynki zostały zatopione w 2021 roku przez potok Krzyszkowicki fot. archiwum prywatne
5 sierpnia 2021 roku woda z potoku Krzyszkowickiego zniszczyła mienie wielu ludzi w rejonie ulicy Kościuszki w Wieliczce. Mieszkańcy tej części miasta od początku po części winili za to przepust pod ul. Krakowską, pochodzący sprzed II wojny światowej, ale administrująca tą infrastrukturą gmina Wieliczka długo zapewniała, że „most” jest w dobrym stanie. Ostatecznie zdecydowano się jednak na wykonanie ekspertyzy obiektu. Dokument ten potwierdził podejrzenia mieszkańców: stan części przepustu fachowcy określili jako przedawaryjny i grożący zawaleniem. Wieliccy urzędnicy zapewniają, że rozpoczęto już prace, których finałem będzie remont feralnego „mostu”.

FLESZ - Pierwszy stopień alarmowy ALFA-CRP wprowadzony w całej Polsce

od 16 lat

Wśród mieszkańców ulicy Kościuszki nie ma radości, że ekspertyza potwierdziła to, co przypuszczali, obserwując dzień po dniu sytuację na potoku Krzyszkowickim, pomiędzy przepustami pod gminną ulicą Krakowską i powiatową ulicą Kościuszki. Jest natomiast rozgoryczenie, że tyle czasu musieli czekać na fachowe sprawdzenie gminnego „mostu” o co wnioskowali zaraz po dramacie z sierpnia ubiegłego roku, gdy domy i budynki - w tym usługowe – w tym rejonie zostały podtopione do wysokości 1-1,5 metra.

- Ważne, że jest ze strony gminy deklaracja przebudowy przepustu, ale niestety przygotowanie wszelkiej potrzebnej dokumentacji może zabrać sporo czasu. Z przekazanych nam przez urząd informacji wynika, że w optymistycznej wersji będzie to drugi kwartał tego roku, a w pesymistycznej - przyszły rok, jeśli Wody Polskie będą długo opiniować sprawę. A to, w zestawieniu z prognozami na 2022 rok, mówiącymi o dużych opadach, wskazuje na to, że pozostaje nam wznosić ręce do nieba, by nasze budynki nie zostały zatopione po raz kolejny – mówią nam ludzie.

Mieszkańcy zaznaczają przy tym, że przepust pod ul. Krakowską nie jest jedynym źródłem ich strachu, rozgoryczenia i poczucia bezradności. Wciąż budzi przerażenie również stan potoku Krzyszkowickiego, którym administrują Wody Polskie. Po zdarzeniach z sierpnia 2021, zarządca cieku obiecywał jego udrożnienie (potok jest tak zamulony, że woda nie płynie) i uporządkowanie. Do tej pory tego nie zrobiono…

Gminny dziś "most" pod ul. Krakowską jest bardzo stary, pochodzi sprzed II wojny światowej. Obiekt był co najmniej kilkukrotnie przebudowywany, m.in. został poszerzony i obniżony. Te prace przeprowadzono lata temu, jeszcze w czasach, gdy ulica Krakowska miała status drogi wojewódzkiej/krajowej.

O problemie mieszkańców ulicy Kościuszki pisaliśmy w „Dzienniku Polskim” kilkakrotnie. W jednym z tekstów tak opisaliśmy feralny "most": prócz tego, że wydaje się o wiele za mały - wygląda obecnie fatalnie. Jego „obramowanie” jest mocno spękane, na betonowe kręgi znajdujące się pomiędzy prześwitem przepustu, a jezdnią sprawiają wrażenie jakby miały za chwilę runąć.

Okazało się, że podobnie widzą to fachowcy. Na przykład opisując w ekspertyzie stan wlotu przepustu (część obiektu od strony osiedla Kościuszki) stwierdzono, że w tzw. betonowym murku czołowym - „brakuje dolnej części i posadowienia (…), a ubytki betonu stwarzają niebezpieczeństwo jego zawalenia i zablokowania przepływu wody do przepustu. Stan murka jest przedawaryjny (...)”.

Teresa Kuchnia, dyrektorka Gminnego Zarządu Dróg w Wieliczce twierdzi, że z ekspertyzy wynika, że „przepust jako całość – stan jego części przelotowej pod drogą - jest w dość dobrym stanie”.

- Konieczny jest natomiast remont wylotu i wlotu przepustu, m.in. rozbiórka elementów, które przed laty zostały tam dobudowane i rozbudowa murku czołowego. Trzeba też wyremontować dobudowane elementy w części przelotowej, tam chodzi m.in. o wymianę starych części przepustu na żelbetonowe. Dzięki takim pracom poszerzony zostanie także wlot i wylot przepustu – powiedziała nam Teresa Kuchnia.

GZD zlecił już opracowanie projektu dla inwestycji, dokumentacja ma być gotowa w ciągu najbliższego miesiąca.

- Bez projektu trudno mówić, kiedy zostanie wykonany remont przepustu, ale sądzę, że zostanie to zrealizowane w 2022 roku. Dołożymy wszelkich starań, by było to jak najszybciej – twierdzi szefowa GZD.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski