Wieliczka. Stok pod Baranem zmienia się w gigantyczny park. Budowa zmierza do finału [ZDJĘCIA]

FLESZ - Polaków miłość do działek

Z wyliczeń wynika, że sam spacer alejkami - o łącznej powierzchni 75 arów - wytyczonymi na Stoku pod Baranem zajmie ok. 1,5 godziny. Na odwiedzających enklawę zielni - także na rowerach, bo parkowe ścieżki zaprojektowano jako spacerowo-rowerowe – będą czekać także dodatkowe atrakcje, m.in.: boiska, place zabaw, siłownie plenerowe, altany wypoczynkowe, ścieżki edukacyjne, platforma widokowa.

Co istotne miejsca rekreacji zaprojektowano nie tylko w rejonie szczytu wzgórza. Ci którzy nie będą mieli chęci „drapać się w górę” dostaną taką strefę u podnóża wzniesienia, w rejonie parkowego stawu.

- Atrakcyjne będą już same bramy do parku, symboliczne, bo enklawa nie będzie ogrodzona. Powstanie ich cztery, wszystkie w formie pergoli, dzięki czemu mieszkańcy wejdą od razu w „tunel zieleni”. Nie będzie tak od razu po otwarciu parku, ale od najbliższej wiosny. Wynika to z tego, że trzeba poczekać na rozwój nowej parkowej roślinności - mówi wiceburmistrz Wieliczki ds. inwestycji Piotr Krupa.

Kilkanaście hektarów zieleni. Dwie strefy rekreacyjne

Na stoku wykonano już bardzo dużo prac. Wytyczono alejki, doprowadzono energię elektryczną, wybudowano boisko piłkarskie. Część urządzeń na place zabaw i siłowanie już przyjechała, a pozostałe są zamówione. Parkowy staw został odmulony i wyczyszczony. Podniesiono także nieco jego brzegi, które w najbliższych dniach będą jeszcze umacniane faszyną (tzw. faszynowanie stawu). Trwają także roboty związane z tworzeniem strefy rekreacji w tym rejonie.

Na wzniesieniu było w sumie ponad 5000 drzew, z których musiano usunąć ok. 10 proc. (chorych i zagrażających bezpieczeństwu). W ich miejscu posadzone zostaną nowe drzewa.

- W najbliższych dniach wysiejemy trawę na boisku. Miało być to zrobione już w miniony poniedziałek, ale musieliśmy to odłożyć, bo boisko było mocno namoknięte po deszczu. Jeśli pogoda nie pokrzyżuje nam planów, inwestycja powinna zakończyć się w terminie (do 30 listopada br. - red.) - powiedział nam kierownik budowy Mariusz Stachowicz z firmy Park M-Poland, która prowadzi prace na wielickim wzgórzu.

Na Stoku pod Baranem, gdzie cenne przyrodniczo jest niemal wszystko, ok. 90 proc. terenu pozostanie powierzchnią biologicznie czynną. Jak mówi Piotr Krupa, nie będzie tam ani grama asfaltu, czy betonu, a „utwardzone zostanie tylko 10 proc. parku”.

- Nawierzchnia alejek będzie żwirowa – z utwardzonego drobnego tłucznia granitowego (pierwszy, testowy fragment tej nawierzchni wykonano na alejce w sąsiedztwie kościółka św. Sebastiana – red.). Boisko piłkarskie będzie trawiaste, a nawierzchnia placów zabaw zostanie wykonana z tzw. maty przerostowej – wylicza wiceburmistrz Wieliczki.

W strefie rekreacji w rejonie szczytu wzniesienia (nad kościołem św. Sebastiana), będą: boiska (piłkarskie, mające 17 arów, z piłkochwytami, oraz do koszykówki), dwie siłownie i dwa place zabaw, platforma widokowa (w miejscu dawnej skoczni narciarskiej), altana wypoczynkowa.

U podnóża wzgórza można będzie korzystać z placu zabaw, siłowni i altany, a także leżaków parkowych nad stawem. Kolejna (czwarta) siłownia plenerowa zostanie zamontowana w środku parku. Powstaną ścieżki edukacyjne (m.in. w dawnym sadzie owocowym) i rejon nazwany miejskim parkiem botanicznym.

Stok zostanie oświetlony. Wszystkich latarni parkowych: małych (wysokich na 1,5 m), hybrydowych (mierzących 4,5-6 m) oraz terenowych (zostaną zamontowane przy ciekawych gatunkach drzew) będzie łącznie ponad 80. W rejonie parku powstaną też dodatkowe parkingi (po ok. 20 miejsc, bez asfaltowej nawierzchni).

Wzgórze niszczało. Przełom nastąpił w 2017 roku

Stok pod Baranem wrócił we władanie miasta dopiero cztery lata temu. Wcześniej, od 2003 roku, atrakcyjny teren był dzierżawiony przez prywatną firmę, z którą podpisał umowę poprzedni burmistrz Wieliczki.

Inwestor planował wybudować „pod Baranem” stację narciarską, ale przeszkodziły temu m.in. osuwiska. Dzierżawca wzgórza zapewniał, że ma inne pomysły na jego zagospodarowanie, ale nic w tym kierunku nie robił. W końcu miasto wypowiedziało dzierżawcy umowę (pod koniec 2008 r.), jednak ten nie wykazał woli, by wydać ten teren gminie.
Wzgórze niszczało, a miasto nie mogło doprosić się (także sądownie) o jego zwrot. Problem udało się rozwiązać na przełomie 2016 i 2017 roku - poprzez decyzje administracyjne

Park na Stoku pod Baranem powstaje z pomocą unijną. Wieliczka pozyskała na ten projekt 4,2 mln zł dofinansowania z Programu Operacyjnego ”Infrastruktura i Środowisko”. Całkowita wartość inwestycji przekroczy 6,6 mln zł.

Prace związane z adaptacją miejskiego wzgórza na cele rekreacyjne ruszyły w 2018 roku. Wykonano tam wtedy m.in. inwentaryzację zieleni oraz czyszczenie stawu. Uporządkowano także cały rozległy teren, na którym funkcjonowało kilka dzikich wysypisk śmieci.

Budowa parku – inwestycja w formule zaprojektuj i wybuduj – ruszyła w listopadzie 2019 roku.