Wieliczka. Szkoła na osiedlu Krzyszkowice dostanie drugą siedzibę. Rusza inwestycja warta miliony złotych

Nowe budynki dla SP 4 zaprojektowano przy stadionie Wieliczanki, na terenie w rejonie zbiegu ulic Kościuszki i Sadowej, bo przy obecnej siedzibie podstawówki (ul. Krzyszkowicka) brak już miejsca na jej rozbudowę. W nowej lokalizacji powstanie w pierwszej kolejności obiekt z salami lekcyjnymi, a w drugim etapie także szkolna hala sportowa.

Na wzniesienie budynku dydaktycznego (dwie kondygnacje) o powierzchni użytkowej ponad 1100 mkw., z siedmioma salami lekcyjnymi oraz zapleczem sanitarno-szatniowym i administracyjnym, a także zagospodarowanie otoczenia szkoły, Wieliczka zabezpieczyła 7,6 mln zł. Jednak ceny ofert (siedmiu) złożonych na przetarg były znacznie droższe, wynosiły od 8,931 mln zł do 14,2 mln zł. Podczas ostatniej sesji wielicka Rada Miejska zgodziła się na dołożenie do inwestycji ok. 1,5 mln zł.

- Umowa z wykonawcą inwestycji zostanie podpisana do kilkunastu dni, a pierwsze efekty prac przy budowie nowej siedziby SP 4 powinny być widoczne już w listopadzie. Konieczne były „przesunięcia” w budżecie, by dołożyć pieniędzy, ale nie zmienia to planowego terminu zakończenia robót – powiedział nam burmistrz Wieliczki Artur Kozioł.

Budynek dla „czwórki” przy Wieliczance ma być gotowy w ciągu 14 miesięcy od podpisania umowy, a więc do przełomu 2023 i 2024 roku. W ramach tego etapu przedsięwzięcia zaplanowano także nowe zagospodarowanie otoczenia, co oznacza że zmieni się wreszcie wygląd tego terenu, od dawna pozostawiający wiele do życzenia (szczególnie w rejonie ogrodów działkowych). Powstaną tam m.in. parking na co najmniej 60 miejsc oraz dojście do szkoły (kilkaset metrów chodnika).

Część kosztów inwestycji pokryje dofinansowanie – 4 mln zł - z II edycji Rządowego Programu Strategicznego „Polski Ład”. Pozostałe pieniądze zapewni Wieliczka.

W SP 4 na osiedlu Krzyszkowice uczy się blisko 1000 dzieci. Największą miejską podstawówkę rozbudowywano w ostatniej dekadzie już dwukrotnie (w latach 2014-2016 oraz 2018-2019), ale nie rozwiązało to problemu. Po likwidacji gimnazjów i powrocie do ośmioklasowych SP, szkoła wciąż pęka w szwach. Jest tam tak ciasno, że mimo wprowadzenia zmianowości, dla części uczniów musiano zorganizować zajęcia w lokalach zastępczych (obecnie m.in. w Centrum Edukacyjno-Rekreacyjnym „Solne Miasto”).

Studiowanie w Polsce jest coraz droższe. Ekspert wyjaśnia powody