Wieliczka. Ukradł miedziane rynny z magistratu, zamku i kościoła. Złodziej działał w dwóch województwach

FLESZ - Pfizer dla uczniów. Od września szczepienia w szkołach

Wartość rynien skradzionych w samej Wieliczce sięga 30 tys. zł. Do serii takich kradzieży doszło w podkrakowskim mieście w nocy z 24 na 25 sierpnia 2021. Sprawę zgłoszono na policję.

- Jeszcze w tym samym dniu, dzięki analizie zapisów monitoringu i relacjom świadków policjanci wytypowali pojazd, którym mógł poruszać się sprawca oraz przyczepkę, służącą mu do transportu skradzionych elementów. W toku czynności kryminalni ustalili, że przyczepka została wypożyczona z jednej z firm w Krakowie. Gdy 25 sierpnia sprawca zjawił się z przyczepką na terenie tej firmy, by ją oddać, czekali na niego policjanci z Wieliczki. Funkcjonariusze zabezpieczyli przy mężczyźnie także gotówkę w kwocie blisko 6000 zł oraz ujawnili środki odurzające, marihuanę i amfetaminę. Ponadto 35-latek kierował pojazdem pomimo cofniętych uprawnień – podaje Komenda Powiatowa Policji w Wieliczce.

35-latek przyznał się do wszystkich kradzieży. Oświadczył też, że skradzione przedmioty sprzedał do jednego z punktów skupu złomu w Sosnowcu. Policjanci, którzy udali się w to miejsce, ujawnili tam pocięte miedziane rynny o wadze ponad 120 kg, potwierdzając jednocześnie, że pochodzą one z kradzieży z terenu Wieliczki.

- Mężczyzna usłyszał cztery zarzuty dotyczące kradzieży w Wieliczce oraz 12 zarzutów związanych z rabunkami na terenie województwa małopolskiego i podkarpackiego (sprawca okradał głownie kościoły). Odpowie także za kierowanie pojazdami pomimo cofniętych uprawnień oraz posiadania środków odurzających. Ponadto przestępstwa kradzieży popełnił w recydywie, co skutkuje tym, że sąd może wymierzyć karę zwiększoną o połowę. Grozi mu nawet 7,5 roku odsiadki – informuje Policja.