Wieliczka zyska zabezpieczenia przed powodzią za ponad 25 mln zł. To pierwszy etap ogromnej i trudnej inwestycji

FLESZ - Delmikron – czy może dojść do podwójnego zakażenia?

Obecne przedsięwzięcie podzielono na dwie części. Pierwsza – dla której wybrano ofertę z ceną 24,7 mln zł - obejmie m.in. budowę zbiorników retencyjnych i tzw. kanału ulgi od wylotu do rzeki Serafy do ul. Sienkiewicza. Druga część robót remont metodą bezwykopową kanalizacji deszczowej na ul. Goliana, za 755,9 tys. zł.

Jak przekazała nam Jolanta Sobol, kierująca Wydziałem Inwestycji wielickiego Urzędu Miasta, zakończenia rozstrzygnięć przetargowych i podpisania umowy z wykonawcami pilnych prac, można spodziewać się najdalej do połowy lutego 2022 roku.

Na przedsięwzięcie, które będzie prowadzone w formule zaprojektuj i wybuduj, Wieliczka otrzymała 20 mln zł dotacji z Programu Operacyjnego „Infrastruktura i Środowisko” (z Funduszu Spójności).

W ramach robót, zaplanowanych do września 2023 roku przewidziano m.in. budowę podziemnego kanału ulgi - od ulic Sienkiewicza i Legionów, poprzez ulicę Goliana, do parkingu przy ul. Dembowskiego (rejon stacji PKP Wieliczka - Rynek – Kopalnia) i ulicy Żeromskiego (rejon Turówki) oraz wykonanie ok. 1,2 km i remont 0,18 km kanalizacji deszczowej od rzeki Serafy do ul. Sienkiewicza.

Powstaną dwa zbiorniki retencyjne: zamknięty, o pojemności czynnej minimum 1000 m sześc. w rejonie Traktu Solnego oraz otwarty, retencyjno-odparowujący, o pojemności minimum 100 m sześc. (w okolicy torów kolejowych i ul. Mickiewicza). Wykonane zostaną także podoczyszczalnie wód opadowych, przy Serafie i zbiornikach retencyjnych.

By zminimalizować powodziowe zagrożenie dla położonej w niecce Wieliczki niezbędne jest wykonanie zabezpieczeń również od strony Stoku pod Baranem, bo płynące stąd ogromne ilości wody zalewają drogi (m.in. ulice Limanowskiego, Szpunara i Słowackiego) oraz podtapiają budynki i posesje. W tym rejonie zabezpieczenia mają powstać w drugim etapie inwestycji.

- To przedsięwzięcie jest na etapie przygotowywania koncepcji przez hydrologów i geologów. Jednocześnie śledzimy nabory do różnych programów, z których można otrzymać dofinansowanie, bo z wstępnych wyliczeń wynika, że na drugi etap zabezpieczeń potrzeba co najmniej 20 mln zł. Wiadomo też, że kontynuacja przedsięwzięcia będzie trudniejsza niż prace, które rozpoczną się w najbliższych tygodniach. Teraz roboty będą prowadzone na ulicach, a w kolejnym etapie trzeba będzie „wejść” już w planty i Plac Kościuszki - powiedział nam burmistrz Wieliczki Artur Kozioł.