Wieliczka zyskała nieszablonowy dworzec autobusowy. Otwarcie we wrześniu [ZDJĘCIA]

FLESZ - Co Polacy myślą o zakazach dla niezaszczepionych?

Dworzec autobusowo-kolejowy wyrósł w ciągu ostatniego roku na środku parkingu przy ul. Dembowskiego, w rejonie miasta znajdującym się w strefie ochrony konserwatorskiej.

- W budynku trwają ostatnie prace wykończeniowe, odbiory obiektu zaplanowaliśmy jeszcze w sierpniu. Dworzec zostanie otwarty dla podróżnych i mieszkańców w połowie września tego roku – powiedział nam wiceburmistrz Wieliczki ds. inwestycji Piotr Krupa.

Obiekt jest stylizowany na XIX-wieczny zabytek, ale zastosowano w nim nowoczesne rozwiązania m.in. elektroniczny system informacji pasażerskiej, a także udogodnienia dla osób niepełnosprawnych i starszych (wewnętrzna winda) oraz matek z dziećmi.
W budynku dworca, którego powierzchnia użytkowa wynosi blisko 600 mkw. będą m.in. poczekalnia dla pasażerów wraz z częścią sanitarną oraz pomieszczenia administracyjne.

- Cały dół budynku zostanie przeznaczony na potrzeby związane z obsługą pasażerów, będzie tam także m.in. pokój dla matki z dzieckiem, z przewijakiem i innym wyposażeniem. Górną część dworca zajmie Wielicka Spółka Transportowa (zarządza gminnym transportem, w tym wielickim taborem autobusowym – red.), której siedziba mieści się obecnie w wynajmowanych pomieszczeniach. Oznacza to, że pomieszczenia na górnej kondygnacji zostaną przeznaczone na potrzeby związane z obsługą dworca oraz dla kierowców autobusów – wylicza wiceburmistrz Wieliczki.

W siedzibie dworca pojawi się ponadto najprawdopodobniej punkt informacji turystycznej oraz lokale usługowe i gastronomiczne (ustalenia w tej kwestii jeszcze trwają). Wiadomo już natomiast, że zarządcą dworca, a także parkingu przy ul. Dembowskiego będzie Wielicka Spółka Transportowa.

Miejski dworzec autobusowy powstał w ramach ostatniego etapu ogromnego programu komunikacyjnego realizowanego w gminie Wieliczka od kilku lat, z pomocą funduszy unijnych. Wieliczka zakładała, że obiekt dla podróżnych będzie nowoczesny, przeszklony, z płaskim dachem i mniejszy (400 mkw.), ale na taki budynek w tym miejscu nie zgodził się wojewódzki konserwator zabytków.

W efekcie obiekt musiano wykonać ściśle (łącznie ze słynnym już „mozaikowym” dachem i jego kolorystyką) według konserwatorskich zaleceń. Spadzisty dach oznacza także znaczne powiększenie kubatury budynku, a całość - konieczność wydania na to przedsięwzięcie 5,5 mln zł (zamiast planowanych 3,6 mln zł).

W opinii mieszkańców Wieliczka nie potrzebuje tak dużego budynku dworca. Sporo osób krytykuje także stylizację obiektu na zabytkowy, a przede wszystkim - dach w ostrych kolorach.