Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka Brytania: Kolejna śmiertelna ofiara na ulicach Londynu. Jest bardziej niebezpiecznie niż w Nowym Jorku

Kazimierz Sikorski (AIP)
Znicze i listy w miejscu, gdzie 4 kwietnia został zamordowany 18-letni Israel Ogunsola. Do zbrodni doszło w dzielnicy Hackney w Londynie
Znicze i listy w miejscu, gdzie 4 kwietnia został zamordowany 18-letni Israel Ogunsola. Do zbrodni doszło w dzielnicy Hackney w Londynie AFP/EAST NEWS
Kolejna śmiertelna ofiara na ulicach Londynu, tym razem zasztyletowany został 18-latek i tym samym w tym roku policja doliczył się już 60 śmiertelnych ofiar takich ataków. To więcej, jak zwracają uwagę media niż w Nowym Jorku, choć ulice brytyjskiej stolicy są chronione przez kilkadziesiąt tysięcy policjantów.

Ostatnia zbrodnia miała miejsce wieczorem w Forest Gate we wschodniej części miasta. Jak na razie nie dokonano żadnych zatrzymań, policja nie ma podejrzanych. Nie są tez ujawniane okoliczności zdarzenia.

Świadkowie opisują w mediach społecznościowych, że miejsce tragedii jest szczelnie odizolowane przez policję, a niektórzy świadkowie pisali, że „ krew była wszędzie”. Jak podano 18-latek zginął na miejscu. Policja prosi wszystkich świadków zdarzenia o zgłaszania informacji, ma to pomóc w ujęciu sprawców zabójstwa.

Kilkanaście godzin wcześniej doszło do podobnego mordu, kiedy w odstępie półtorej godziny zostali zamordowani mężczyzna i kobieta w wieku około 30 lat. Pierwszą ofiarą był 26-letni Raul Nicolaie, został on ugodzony nożem w Colindale w północnym Londynie. Ofiarę zabrano do szpitala, tam jednak na skutek odniesionych obrażeń zmarł. Przyjaciele zamordowanego mówili, że przyjechał on do Londynu pięć lat temu, miał sześciomiesięcznego synka. Podejrzaną o dokonanie zbrodni jest kobieta w wieku około 20 lat. Policja nie ujawnia jednak o niej bliższych informacji.

Z kolei wspomniana kobieta, 30-latka, jak twierdzi policja została zasztyletowana w Brixton na południu Londynu. Od wielu tygodni cos niedobrego dzieje się w brytyjskiej stolicy. Było takie popołudnie, kiedy to aż sześciu nastolatków zostało ugodzonych nożem. Był to czwartek 5 kwietnia. Pierwszą ofiarą był zasztyletowany w Walthamstow 20-latek. Potem był w East India Dock atak na 15-letniego chłopca, ten na szczęście przeżył. Kolejne ofiary to:Trzech nastolatków, ugodzonych nożem w Mile End i wreszcie ugodzony nożem wNewham trzynastolatek, który walczy o życie.

Jak na razie nie pomagają dodatkowe patrole policyjne, które skierowano do najbardziej zagrożonych rejonów. Specjalna grupa policyjna stara się rozpracować falę ataków. Niektóre z nich nie są ze sobą powiązane, do zabójstw dochodzi na przykład podczas rodzinnych kłótniach, ale wiele ataków jest powiązanych ze sobą. Policja przypuszcza, że może to być robota gangu lub kilku grup przestępczych, które sieją strach wśród mieszkańców i przyjezdnych do Londynu.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wielka Brytania: Kolejna śmiertelna ofiara na ulicach Londynu. Jest bardziej niebezpiecznie niż w Nowym Jorku - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski