Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka kariera i miłość w dźwiękach piosenek

Paweł Gzyl
Al Bano i Romina Power pogodzili się po 25 latach rozłąki
Al Bano i Romina Power pogodzili się po 25 latach rozłąki Fot. adam wojnar
Muzyka. Pamiętacie takie przeboje jak „Felicita” czy „Liberta”? Ich wykonawcą był włoski duet Al Bano & Romina Power. Zawita on 15 maja przyszłego roku do Krakowa, aby wystąpić w Tauron Arenie.

On naprawdę nazywa się Albano Carrisi. Jego kariera to urzeczywistnienie bajki o Kopciuszku. Urodził się bowiem w rolniczej rodzinie na włoskiej prowincji. W przerwach między wypasem krów i karmieniem kur z zachwytem wpatrywał się w ojca, który mimo wielu godzin spędzonych na polu, miał wieczorami czas, by siąść z gitarą i śpiewać ludowe piosenki. Kiedy głód zajrzał w oczy rodzinie, młody chłopak pojechał do Mediolanu, aby szukać pracy. Tam początkowo spał na dworcu, a mieszkanie wynajął dopiero, gdy zatrudniono go jako kelnera w restauracji.

Marząc o karierze wokalisty, zgłosił się do lokalnego konkursu śpiewaczego. I udało się - zauważył go ówczesny gwiazdor włoskiej piosenki Adriano Celentano. To on nadał ubogiemu wieśniakowi pseudonim Al Bano - i pozwolił nagrać debiutanckiego singla „La Strada”. Wielki sukces przyszedł jednak dopiero później. Stała się nim piosenka „Nel Sole”, która w 1967 roku sprzedała się w liczbie półtora miliona egzemplarzy. I wtedy jego życie całkowicie się odmieniło.

Al Bano trafił na plan włoskiego filmu, którego gwiazdą była amerykańska aktorka Romina Power. Między dziewczyną a chłopakiem od razu zaiskrzyło. Wszyscy patrzyli jednak na to ze zgorszeniem, ponieważ ona pochodziła z bogatego domu, będąc córką słynnego gwiazdora z Hollywood, Tyrone Powera, a on był synem biednych rolników. Miłość jednak zwyciężyła - para wzięła ślub i zaczęła z czasem razem występować.

Piosenka za piosenką, płyta za płytą, małżonkowie zdobywali coraz większą popularność. Największe sukcesy przyszły na początku lat 80., kiedy Al Bano i Romina Power zaczęli sypać przebojami jak z rękawa. Najpierw był „Sha-razan”, potem „Ci Sara”, „Magic Oh Magic”, „Liberta” i wreszcie „Felicita”. Nagrania te przyniosły parze rozgłos w całej Europie - występowali również na sopockim festiwalu.

W 1994 roku doszło do tragedii. Córka artystów - Ylenia - zaginęła podczas podróży po USA. Rodzice porzucili wszystkie artystyczne zajęcia i polecieli do Nowego Orleanu, gdzie urywał się ślad po dziewczynie. Niestety - mimo tych wysiłków nie udało się jej odnaleźć. Najprawdopodobniej utonęła w rzece Missisipi. Od tamtej pory między Rominą a Al Bano zaczęły narastać nieporozumienia. Doprowadziły one ostatecznie pięć lat później do rozwodu.

Okazją do pojednania stały się dopiero 70. urodziny Al Bano. Pierwsze wspólne koncerty pary odbyły się w Moskwie i wzbudziły wielką sensację. Do Polski duet dotrze 15 maja, aby o godz. 18 zaśpiewać w Kraków Tauron Arenie. Artystom towarzyszyć będzie orkiestra Obligato.

Bilety w cenach od 120 do 300 zł można kupować w Filmotechnice i Punkcie Informacji Miejskiej oraz na stronach internetowych www.eventim.pl i www.ticketpro.pl.

Magazyn Magnes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski