Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka Krokiew dostała międzynarodową homologację do 2020 roku

Ł. Bobek, P. Bolechowski
Duża skocznia nadaje się do treningu i zawodów dużej rangi
Duża skocznia nadaje się do treningu i zawodów dużej rangi Łukasz Bobek
Zakopane. To bardzo dobra wiadomość dla fanów skoków narciarskich. W Zakopanem nadal mogą odbywać się zawody najwyższej rangi.

Homologacja, o której mowa, to nic innego jak swego rodzaju certyfikat wydawany przez Międzynarodową Federację Narciarską, który stwierdza, że obiekt jest bezpieczny dla zawodników, a także spełnia wymogi stawiane przed zawodami międzynarodowymi.

To dobra wiadomość, bo jeszcze niedawno niektórzy działacze sportowi straszyli, że w 2016 roku kończy się homologacja i Wielka Krokiew może jej nie dostać. - Skocznia nadaje się do treningów i zawodów - mówi Jacek Bartlewicz, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem.

- Kilka dni temu odwiedziła nas komisja federacji narciarskiej, która miała certyfikować igelit przed zawodami Letniego Grand Prix. Dostaliśmy zgodę na letnie zawody, ale przy okazji udało nam się załatwić drugi problem. Nasza skocznia dostała przedłużenie homologacji na lata 2015-2020.

Dyrektor COS dodaje jednak, że nie oznacza to bynajmniej, iż Wielka Krokiew nie wymaga dodatkowych prac. - Mamy multum

prac do wykonania. Mamy tego świadomość, ale z uwagi na inne działania inwestycyjne na terenie zakopiańskiego COS-u nie chcemy wchodzić w duże koszty - wyjaśnia Bartlewicz i dodaje, że pieniądze na Wielką Krokiew będą, bo jej modernizacja jest przewidziana w planach finansowych Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Co do zmian, to trzeba będzie zmienić zeskok, zmienić kąt nachylenia przy wyjściu z progu czy wymienić tory najazdowe na rozbiegu.

- Na ten moment, nawet gdybyśmy chcieli to robić i tak nie mamy na to pieniędzy. Te roboty są zarezerwowane w budżecie na 2016 rok - mówi Bartlewicz.

Inne inwestycje, o których wspomina dyrektor zakopiańskiego COS, to głównie powstająca hala sportowa.

- Prace trwają, choć w lutym i marcu pogoda nieco pokrzyżowała nam plany. Moim zdaniem nie ma jednak obawy, by termin zakończenia prac, czyli czerwiec 2016, był zagrożony - mówi Jacek Bartlewicz.

W tych dniach robotnicy wyleją pierwszy strop. Potem - zdaniem dyrekcji COS - prace powinny ruszyć z kopyta.

- Myślę, że przed zimą tego roku będziemy mieli halę w stanie surowym zamkniętym. Dzięki temu na przyszły rok pozostaną
nam głównie działania wewnątrz - dodaje.

Jest to jedna z największych inwestycji, jakie obecnie prowadzi COS w Zakopanem. Znajdzie się tam wielofunkcyjna sala sportowa z pełnowymiarowym boiskiem do piłki ręcznej oraz ścianką wspinaczkową. Z kolei na najwyższej kondygnacji obiektu zbudowana zostanie bieżnia. Czterotorowa bieżnia z nawierzchnią poliuretanową będzie liczyć 60 metrów.
W sumie nowy obiekt będzie kosztował ponad 21 milionów zł.

Oprócz nowej hali sportowej COS prowadzi także remont dwóch sal, które już istnieją - starej sportowej z 1962 roku i hali pływalni.

- Hala z 1962 roku po raz pierwszy przejdzie taki remont. Udało nam się pozyskać pieniądze między innymi na termomodernizację. Wymienimy system ogrzewania i oświetlenia, a także system wentylacyjny. Do tego zmieniamy całą stolarkę okienną, więc to jest dosyć duży remont - mówi dyrektor Jacek Bartlewicz.

Termomodernizacją objęta jest też pływalnia. Oprócz docieplenia wymienione zostanie stare oświetlenie, które potem przyniesie COS-owi oszczędności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski