- Głęboko wierzę, że wszystkie siły w Krakowie, które dążyły do zmian, poprą teraz kandydata zjednoczonej prawicy i za dwa tygodnie stanę tutaj przed państwem jako prezydent Krakowa - powiedział Marek Lasota, który 30 listopada powalczy z Jackiem Majchrowskim w drugiej turze wyborów.
Lasota podkreślił także, że według niego różnica głosów między nim a urzędującym prezydentem jest mała w stosunku do wyników, które do tej pory były prezentowane w sondażach przedwyborczych.
- Widać wyraźnie, że głosy oddał na mnie nie tylko elektorat Prawa i Sprawiedliwości. Są to także głosy sympatyków innych partii - zwracał uwagę Lasota.
Kandydat prawicy chce w drugiej turze przekonać wyborców hasłem "Oddech dla Krakowa". - Z pewnością mój przekaz stanie się teraz jeszcze bardziej szczegółowy, ale nadal będzie dotyczył tych obszarów życia, które są dla Krakowa najistotniejsze - dodał.
- Walczymy o całą pulę, czyli o prezydenturę dla Marka Lasoty i tych wszystkich naszych kandydatów, przed którymi jeszcze druga tura - zapowiadała wczoraj wiceprezes PiS Beata Szydło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?