Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka sztuka bywa gorzka

Barbara Ciryt
Aktorzy ze Sceny Moliere w Słomnikach wystawili sztukę „Promieniowanie ojcostwa”
Aktorzy ze Sceny Moliere w Słomnikach wystawili sztukę „Promieniowanie ojcostwa” Zdjęcia: Firma Pejo, Archiwum MGCK w Słomnikach
Słomniki. Aktorzy teatralni, artyści muzycy, mistrzowie pędzla i dłuta pojawiają się w podkrakowskim miasteczku ze swoimi wielkimi i ważnymi dziełami. Próbują wywołać w widzach refleksję nad społecznymi więziami oraz relacjami międzyludzkimi.

Zaczęło się od spektaklu „Promieniowanie ojcostwa” – dramatu Karola Wojtyły w reżyserii Artura Dziurmana. Potem w cyklu wydarzeń kulturalnych „Wielka sztuka w małym mieście” odbył się koncert wielkopostny, następnie wystawa rzeźby Stanisława Trybały, spektakl z refleksją nad „1000 franków Norwida”, a na jutro jest zapowiedziana wystawa malarstwa Zbyluta Grzywacza.

Artyści zapraszani przez dyrekcję Miejsko-Gminnego Centrum Kultury w Słomnikach poprzez swoje działa zadają pytania o sens, prawdę, logikę, o odpowiedzialność i obowiązek. Odważnie i gorzko oceniali społeczeństwo. Jednocześnie zwracali uwagę na naturę i pokazywali jak szanować ją poprzez swoje codzienne zajęcia.

Reżyserzy, odtwórcy ról teatralnych, rzeźbiarze, malarze pokazali, że poprzez sztukę można analizować treści trudne, ważne, prawdziwe.

Alicja Biczysko, dyrektorka Centrum Kultury w Słomnikach nie miała cienia wątpliwości, że mieszkańcy zasługują na wielką sztukę i chce dalej realizować takie projekty. – Nie spodziewałam się, że na spektaklach wystawach, koncertach będą tłumy, ale wiem, że są ludzie, którzy potrzebują wielkiej sztuki. Naszą rolą jest edukować społeczeństwo, przygotowywać do odbioru wielkiej sztuki – przekonuje pani dyrektor.

Każde z wydarzeń było poprzedzone wykładem na temat artysty, samego dzieła, historii powstawania. – Może to w jakiś sposób ukierunkowywało ludzi na określony odbiór danej sztuki, ale mieliśmy sygnały, że taka pomoc w zrozumieniu sztuki jest potrzebna i ta formuła sprawdziła się – mówi.

Edukowanie było od pierwszego spektaklu „Promieniowanie ojcostwa” Karola Wojtyły w reżyserii Artura Dziurman . Sztukę wystawili aktorzy Sceny Moliere i Integracyjnego Teatru Aktora Niewidomego. Tu widzowie mogli zobaczyć jak człowiek dojrzewa do ojcostwa, do roli przełożonego, do odpowiedzialności za drugiego człowieka. Przy okazji interpretacja dzieła przez Dziurmana zmusza do zastanowienia się nad faktem, że coraz częściej układy zastępują relacje ludzkie i społeczne więzi.

Koncert muzyki poważnej dał w Słomnikach kwartet smyczkowy Sine Nomine Ensemble. Publiczność miała okazję, żeby posłuchać wielu ciekawostek o kompozycjach Jo­hanna Sebastiana Bacha, Anto­nia Vivaldiego i Samuela Bar­bera o samych twórcach, historii związanej z utworami.

Kolejnym artystą, który pojawił się w Słomnikach był Stanisław Trybała, nazywany czasem Małopolskim Michałem Aniołem. Ogromne wrażenie na widzach z podkrakowskiego miasteczka robiły monumentalne piety, krzyże.

Podziw budziła widoczna w rzeźbach miłość do natury, szacunek do niej. Artysta umiejętnie pokazywał, że w sztuce liczy się prawda i wartość estetyczna. Trybała jest gawędziarzem, chętnie opowiadał o sobie i swojej twórczości. Możliwość rozmowy z rzeźbiarzem była dodatkową atrakcją.

W sztuce „1000 franków Norwida” przyszedł też czas na bardzo ostrą ocenę społeczeństwa. Jej autorem i głównym bohaterem jest Mariusz Marczyk.

– Dzieło powstało z listów i poezji Norwida, a przy tym jest wartkie i zwięzłe. Pisane w drugiej połowie XIX wieku doskonale wpisują się w nasze czasy – mówi Alicja Biczysko. Zarówno ona jak i inni widzowie usłyszeli ostra krytykę Polaków, jako ludzi skłóconych i zawistnych.

Tych, którzy swoje losy oddają w ręce niegodnych miernot i nie cenią ludzi mądrych. Norwid, a za nim Marczyk pokazali społeczeństwo, które opluwa i zohydzą każdą sprawę. Sztuka podejmuje trudne, ważne tematy. Ocenia również patriotyzm Polaków, który przejawia się tylko w gestach i słowach.

Ostatnią sztuka z cyklu kulturalnych wydarzeń jest wystawa Zbyluta Grzywacza, absolwenta i pedagoga w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Dzieła tego malarza, rysownika, grafika, fotografika i pisarza można będzie oglądać w Muzeum Ziemi Słom­nickiej od jutra do 4 grudnia.

Grzywacz był radykalnym i wielokrotnie cenzurowanym uczestnikiem wystaw grupy WPROST, bo w swoich działach ujmował aktualne treści społeczne i polityczne. Jako jeden z nielicznych artystów był internowany w stanie wojennym i więziony w Nowym Wiśniczu. Wystawa w Słomnikach zbiegła się z jubileuszem jego 75. rocznicy urodzin i 10. rocznicy śmierci.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski