Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka wyprzedaż muzealiów

Redakcja
Podczas spotkania towarzyszącego otwarciu wystawy z okazji piętnastolecia fundacji, która jest właścicielem zbiorów przechowywanych w Muzeum i Bibliotece XX. Czartoryskich, prezes Zamoyski potwierdził po raz kolejny zamiar sprzedaży części zbiorów oraz radykalnej przebudowy pomieszczeń muzealnych.

Konflikt między Fundacją Czartoryskich a Muzeum Narodowym

Od kilkudziesięciu do kilkuset przedmiotów ze zbiorów Fundacji Czartoryskich zostanie wystawionych na aukcję - zapowiada prezes fundacji Adam Zamoyski.

- Przeprowadzimy jawną sprzedaż wybranych przedmiotów naaukcji bez uszczerbku dla dziedzictwa narodowego. Nie umiem dzisiaj powiedzieć, czy będzie to 50 czy 500 przedmiotów. Narazie badamy inwentarze - mówił Adam Zamoyski, dodając, że termin aukcji nie został jeszcze ustalony; być może odbędzie się ona jesienią.
Prezes fundacji nie udzielił odpowiedzi na pytanie, które przedmioty zostaną sprzedane. Potwierdził jedynie, że zbiory opuści nieudany - jak się wyraził - obraz "Ułan z dziewczyną" Wojciecha Kossaka.
Jak wyjaśniał Zamoyski, na aukcji znajdą się przedmioty, które nie wchodzą w skład trzech kolekcji Czartoryskich, znanych jako "świątynia Sybilli", "dom gotycki" i kolekcja Władysława Czartoryskiego. Te części zbiorów Zamoyski zamierza "wyodrębnić w inwentarzach, promować i odpowiednio wyeksponować".
Los zbiorów, które nie mieszczą się w ramach trzech kolekcji, pozostaje niepewny. Znajdują się wśród nich m.in. przedmioty z prywatnych apartamentów i biblioteki Czartoryskich, czyli "srebra stołowe, kieliszki i inne rzeczy" - jak opisywał Adam Zamoyski, dodając, że eksponaty o wartości muzealnej mogą zostać przewiezione do muzeum w Gołuchowie lub do Puław. Obiekty, które - według prezesa Zamoyskiego - "nie służą instytucji", będą sprzedane.
Zdaniem Adama Zamoyskiego najlepsze i najcenniejsze eksponaty zostaną wykupione przez Muzeum Narodowe, Zamek Królewski na Wawelu lub Zamek Królewski w Warszawie, bo te instytucje "mają prawo pierwokupu i odpowiednie środki na ten cel".
Prezes Zamoyski zapowiedział również podtrzymanie więzi pomiędzy fundacją a Muzeum Narodowym, odcinając się od wcześniejszych doniesień na temat możliwego zakończenia współpracy tych instytucji. - Dziś muzeum ifundację łączą umowy. Oczywiście nie wiadomo, co będzie zapięć lat - mówił prezes Fundacji Czartoryskich.
Adam Zamoyski ostro skrytykował obecne warunki przechowywania zbiorów Czartoryskich. - Eksponaty niszczeją, nie ma kontroli przepływu powietrza, wilgoci iświatła, muzealnicy zZachodu są przerażeni tym, co tutaj się dzieje.
Krytyka prezesa Zamoyskiego wywołała spór z dyrektor Muzeum Narodowego Zofią Gołubiew. - Spodziewałam się raczej podziękowań za__kilkudziesięcioletnią opiekę pracowników Muzeum Narodowegonad____zbiorami. Proszę nie składać publicznych oświadczeń, że zbiory są źle przechowywane; pracownicy muzeum dokładają najwyższych starań - mówiła dyrektor Gołubiew.
-Nie chcę nikogo oskarżać, ale dla mnie kolekcja jest święta i_będę ją chronił, nawet jeśli moje działania sprawią komuś przykrość. Jest faktem, że tkaniny niszczeją _- replikował Zamoyski.
Plany Fundacji Czartoryskich są obecnie rozpatrywane przez Ministerstwo Kultury, które nie przedstawiło jeszcze oficjalnego stanowiska w tej sprawie.
GRZEGORZ NYCZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski