Co się dzieje z „Kwiatkiem”? To pytanie zadają kibice i eksperci po sobotnim etapie. Polak stracił kontakt z czołówką już na pierwszym podjeździe, gdy mocne tempo podyktował Rafał Majka z Tinkoff-Saxo. Jednak Kwiatkowski w otoczeniu kolegów z drużyny Omega Pharma Quick Step jechał spokojnie swoim tempem i ostatecznie przybył na metę ze stratą półtorej minuty do lidera Vicenzo Nibalego (Astana).
Polak zachował po sobotnim etapie 4. miejsce w „generalce” i zdobył białą koszulkę lidera klasyfikacji młodzieżowej. Dotychczas nosił ją w zastępstwie Petera Sagana, który przewodził również w rankingu punktowym.
– To jest wielki tour. Trzeba przetrwać złe chwile, zachować kontrolę i nie poddawać się. Cieszę się, że mimo kryzysu nie straciłem zbyt wiele czasu. Jestem również zadowolony, że mam białą koszulkę. Muszę podziękować chłopakom z drużyny za pomoc – mówił Kwiatkowski.
Słabość jest jednak bardzo niepokojąca w kontekście prawdziwie górskich etapów. Zwłaszcza, że sobotnie podjazdy nie były zbyt wymagające. Swoją siłę pokazał jednak Alberto Contador (Tinkoff-Saxo).
Zaangażował swoją ekipę do narzucenia morderczego tempa, a na koniec przetestował Nibalego, do którego wciąż ma stratę ponad dwóch i pół minuty. Na ostatnich metrach Nibali odpuścił. Contador zyskał tylko 4 sekundy, ale osiągnął jedno – zobaczył, że Nibali, zwany w peletonie „Sharkiem” („Rekinem”) może okazać słabość. „Contador poczuł krew” – komentowali na Twitterze hiszpańscy dziennikarze trzymając się myśliwskiej retoryki.
Stąd zapewne nieoczekiwany obrót wydarzeń na niedzielnym etapie. Ucieczki zostały odpuszczone, choć z przodu jechał Tony Gallopin (Lotto), francuski kolarz z niewielką stratą do lidera. Od kilku dni w peletonie chodziły słuchy, że Astana, drużyna Nibalego, chce taktycznie pozbyć się żółtej koszulki lidera, gdyż kontrolowanie wyścigu kosztuje zbyt wiele sił potrzebnych w górach do bronienia przewagi czasowej nad Contadorem.
Dzięki tej decyzji Astany, w dniu narodowego święta Francji jako lider zapewne do mety dojedzie Gallopin. Wcale nie musi szybko oddać prowadzenia w klasyfikacji. Niewykluczone, że utrzyma ją aż do etapów alpejskich, pierwszy w piątek. Choć już poniedziałkowy etap będzie bardzo trudny i można się spodziewać ataków faworytów.
Klasyfikacja generalna
1. Tony Gallopin (Lotto), 2. Vincenzo Nibali (Astana) +1.34, 3. Tiago Machado (NetApp) +2.40, 4. Jakob Fuglsang (Astana) +3.18, 5.Richie Porte (Team Sky) +3.32, 6. Michał Kwiatkowski (Omega Pharma-Quick-Step) +4.00,
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?