Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki dym nie zna granic

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Fot. Barbara Ciryt
Ekologia. W okolicy Niepołomic smog jest większy niż w centrum Krakowa - wynika z ostatnich badań. Teraz trwa sprawdzanie Wieliczki.

Kiedy pół roku temu Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała raport, w którym Niepołomice znalazły się na 15. miejscu w rankingu najbardziej zanieczyszczonych miast Unii Europejskiej, wszyscy byli zaskoczeni. Niektórzy nawet poddawali w wątpliwość dane z opracowania WHO.

W tym miesiącu badano przez jedenaście dni jakość niepołomickiego powietrza w ramach akcji „Małopolska bez dymu”, prowadzonej przez Radio Kraków i Krakowski Alarm Smogowy. Pyłomierz stał na tarasie przedszkola w Podłężu. Wyniki pomiarów okazały się bardzo złe. Problem z przekroczeniem dopuszczalnych wartości (50 mikrogramów na metr sześć.) wystąpił przez 6 dni. Najgorzej było 9 listopada, kiedy podłęski pomiar dał wynik 172 PM10 (stężenie średniodobowe). Dla porównania wartość PM10 w tym samym czasie na Alejach Krasińskiego w Krakowie wynosiła 106 jednostek.

Autorka: Joanna Urbaniec

Mieszkańcy są w szoku. Sami się trujemy!

Rejon Niepołomic wypadł bardzo źle także podczas śródgodzinnych odczytów danych ze sprzętu badającego jakość powietrza. 7 listopada w godzinach popołudniowych stężenie PM10 wynosiło tam 403 mikrogramów na metr sześcienny, a w pozostałe badane popołudnia było tylko niewiele lepiej.

Mieszkańcy Podłęża nazywają te wyniki pomiarów szokującymi. Mówią, że wiedzieli, iż stan powietrza, którym oddychają na co dzień nie jest najlepszy, ale nie sądzili, że jest aż tak źle.

- Szczególnie zaskoczyło nas to, że... najbardziej trujemy się sami. Bo w godzinach porannych stan powietrza jest niezły, mimo tego, że w tym czasie jeździ przez Podłęże dużo tirów do strefy przemysłowej. Potem - mniej więcej od godz. 14 - jakość powietrza zaczyna się pogarszać, a po godz. 17 to jest już prawdziwa katastrofa. Wniosek z tego może być tylko taki, że największe zanieczyszczenie jest wtedy, gdy ludzie wracają do domów i zaczynają palić w piecach - mówi Beata Kwiecińska, dyrektorka Domu Kultury „Inspiro” należąca do utworzonej tam ostatnio społecznie grupy, nazwanej „Dron społeczny”.

To kilkanaście dorosłych osób, które spotykają się co dwa tygodnie w „Inspiro”, by rozmawiać o tym co dzieje się w ich otoczeniu, co ich niepokoi i co można własnymi siłami zmieniać. Wiadomo już, że na pierwszy ogień pójdzie właśnie smog.

Kampania społeczna, pod hasłem „Nie pal śmieci. Świeć przykładem” ruszy na dobre w najbliższym tygodniu. Wtedy będą gotowe ulotki z informacjami, jakimi odpadami absolutnie nie należy palić w piecu. Foldery te będą rozdawane nie tylko w Podłężu, ale w całej gminie.

- Strażacy z OSP Podłęże zobowiązali się już, że zaniosą te ulotki mieszkańcom razem ze strażackimi kalendarzami. Ze strony władz Niepołomic mamy zapewnienie, że informacje te będą wysyłane do mieszkańców razem z urzędową korespondencją. Ulotki pojawią się także w ośrodkach zdrowia, bibliotekach i innych miejscach publicznych na terenie gminy - wylicza Beata Kwiecińska.

Dodaje, że przygotowane zostaną także rozmaite gadżety, m.in. odblaski z informacjami o kampanii „Nie pal śmieci”. - Grupa osób z Zakrzowca, która często biega rekreacyjnie, zapowiedziała już, że jest gotowa „rozbiegać” nam informacje o tej akcji - mówi szefowa „Inspiro”.

Społecznicy z Podłęża będą także promować tzw. odgórne palenie węglem, dzięki któremu można sprawić, że „twój „kopciuch”, przestanie kopcić i zacznie spalać dym, tak jak to robią nowoczesne, drogie kotły”. To, że jest to możliwe udowadniają zapaleńcy z Rybnika, którzy prowadzą tematyczny portal internetowy: www.czysteogrzewanie.pl oraz szkolenia z zakresu ekonomicznego spalania węgla i drewna.

Ta sprawa została już wstępnie rozpropagowana wśród osób przychodzących do „Inspiro”. - Ostatnio jedna z pań opowiadała mi, że jej mąż zaczął właśnie w ten sposób palić w piecu. Nie dymi, nie śmierdzi, rachunki są mniejsze! Czyli to działa. Dlatego będziemy chcieli zorganizować szkolenia z „odgórnego palenia” m.in. podczas zebrań wiejskich w gminie Niepołomice. Jasne jest, że to problemu nie zlikwiduje, ale może choć trochę zmniejszy liczbę dymiących pieców - stwierdza Beata Kwiecińska.

Kampania „Drona społecznego” będzie miała charakter edukacyjny. Jak mówi dyrektorka „Inspiro”, nie będzie tu mowy o restrykcjach dla osób, które nadal będą palić w piecach czym popadnie. - Chcemy prowadzić wyłącznie „miękkie” działania. To nie będzie walka ze smogiem, ale namawianie ludzi, by sami zadbali o jakość powietrza, którym wszyscy oddychają - zaznacza Beata Kwiecińska.

Zapowiadają wymianę pieców i kontrole straży miejskiej

Gmina Niepołomice przyłączy się do działań podłęskich aktywistów, ale podejmie też inne kroki, aby poprawić jakość niepołomickiego powietrza.

- Ruszamy z kontrolami palenisk przez strażników miejskich. Wiadomo, że spalanie szkodliwych odpadów trudno jest udowodnić, jeśli nie złapie się kogoś na gorącym uczynku, dlatego zabezpieczyliśmy też w przyszłorocznym budżecie gminy pieniądze na badanie próbek pobranych z podejrzanych palenisk. Badania, które potwierdzą bądź wykluczą, że ktoś palił w piecu czym popadnie można wykonać na Politechnice Krakowskiej - zapowiada burmistrz Niepołomic Roman Ptak.

Wiosną przyszłego roku ma rozpocząć się także wymiana starych palenisk w domach, na piece nowej generacji. Niepołomice dostaną na to przedsięwzięcie milion złotych unijnej dotacji. Fundusze te wystarczą na likwidację ok. 70 „kopciuchów”.

- Planujemy, że w 2017 roku wymienimy około 30-40 pieców, a kolejny taki projekt będzie prowadzony w roku 2018 - mówi Roman Ptak.

Niepołomice mają jeszcze jeden pomysł. Trwa dyskusja, czy gmina może zamówić u dystrybutorów opału dobrej jakości węgiel w ilości hurtowej i niższej cenie, tak by mieszkańcy niepołomickiego rejonu mogli kupować go potem od tego dostawcy po niewysokich cenach. Projekt ten jest teraz analizowany przez prawników.

wieliczka też mocno dymi

Na liście gmin, w których badane jest powietrze w ramach akcji „Małopolska bez dymu” znalazła się też Wieliczka. Tu pomiary ruszyły 14 listopada i potrwają do najbliższego piątku, ale już wiadomo, że w solnym mieście też nie jest dobrze.

14 listopada - średniodobowy poziom stężeń ponaddwukrotnie przekroczył normę, było 114 jednostek, natomiast po godz. 18 śródgodzinne stężenie pyłu wynosiło 261 jednostek

15 listopada - średniodobowe stężenie - 94 jednostki; najwyższe, 216 jednostek, o godz. 16

16 listopada - średniodobowe stężenie oscylowało w graniach normy, wynosiło 52 jednostki; najwyższe, 109 jednostek, było w godz. 19-20

17 listopada - średniodobowe stężenie - 50 jednostek; najwyższe - 87 jednostek w godz. 19-20

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski