Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki finał Szlachetnej Paczki w Krakowie, oto weekend prawdziwych cudów [ZDJĘCIA]

Redakcja
Wielki finał Szlachetnej Paczki w Krakowie
Wielki finał Szlachetnej Paczki w Krakowie Aneta Żurek
Przez dwa dni w całej Polsce będą się działy cuda. Do kilkunastu tysięcy domów w całej Polsce zapukają wolontariusze Szlachetnej Paczki. Przekażą rodzinom w potrzebie paczki z pomocą przygotowaną i dostarczoną wcześniej do magazynów przez darczyńców. 8-9 grudnia to kulminacyjny moment tegorocznej edycji programu, który od osiemnastu lat łączy Polaków i pomaga im zmieniać historie. Na dobre!

Finał Szlachetnej Paczki w Krakowie: Dzieje się magia

Finał Szlachetnej Paczki, który co roku odbywa się na początku grudnia, nie przez przypadek nazywany jest „weekendem cudów”. To czas niezwykłej mobilizacji oraz setek tysięcy małych i wielkich gestów, które sprawiają, że ludzie na nowo zaczynają sobie ufać. Darczyńcy Szlachetnej Paczki, którzy od połowy listopada wybierali rodziny z internetowej bazy na stronie www.szlachetnapaczka.pl, a następnie przygotowywali dla nich pomoc dopasowaną do ich indywidualnych potrzeb, dowożą paczki do specjalnych magazynów, skąd zabierają je wolontariusze – w całej Polsce jest ich ponad 11 tys. – by dostarczyć pomoc do konkretnych rodzin.

Ci, którzy uczestniczyli już w finałach Szlachetnej Paczki, podkreślają, że to wydarzenie, któremu towarzyszą wielkie emocje i wzruszenia. – Tego dnia naprawdę widać i czuć, jak ważne jest, byśmy się wzajemnie zauważali, otwierali na siebie, dawali – mówi Joanna Sadzik, prezes zarządu Stowarzyszenia WIOSNA, które organizuje Szlachetną Paczkę. – Gdy to robimy, po prostu dzieje się magia.

Usiadł, by podziękować

Tak jak zadziała się w ubiegłym roku, w jednej z miejscowości w Świętokrzyskiem, gdy wolontariusze przywieźli paczki do mieszkania pana Maćka. Mężczyzna jeszcze nie tak dawno obchodził dwudzieste urodziny. Trzy lata temu pojechał dorobić za granicę, by wspomóc finansowo mamę i babcię. Niestety, spadł z rusztowania. Od tego czasu jest sparaliżowany, leży, nie za bardzo może skorzystać nawet z toalet. Męczy go, gdy choć przez chwilę usiądzie na łóżku. Jest bardzo zdolny, studiował, teraz jednak czuje się jak więzień. Opiekuje się nim mama, jak on uziemiona w domu, przez co żyje im się bardzo ciężko. Podczas ubiegłorocznego Finału Paczki wolontariuszka zadzwoniła do niej z pytaniem, czy mogą przyjechać.

- To było niedaleko naszego magazynu, byliśmy po piętnastu minutach - wspomina dziewczyna. - Weszłam pierwsza i nagle zamarłam. Patrzę: Maciek siedzi na wózku i na nas czeka. Rozpłakałam się ze wzruszenia, bo wiedziałam, ile go to kosztowało. A on to zrobił, żeby nam podziękować. Za to, że nie zostawiliśmy ich samym sobie.

Historie, które możesz zmienić. Na dobre

W tym roku darczyńcy wybierali rodziny, dla których przygotują pomoc, niemal do samego końca. Zrobili to m.in. prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką, Agatą Kornhauser-Dudą, piłkarze reprezentacji polski, siatkarze klubów Plus Ligi, polskie biegaczki (mistrzynie Europy w sztafecie 4x400 m), siostry Agnieszka i Ula Radwańskie czy Krzysztof „Diablo” Włodarczyk.

Mobilizacja była ogromna, a wszystko po to, by żadna z osób włączonych do programy nie została pozbawiona szansy na to, by zmienić swoją historię. Celem Szlachetnej Paczki nie jest bowiem jedynie doraźna pomoc, która na chwilę ulży obdarowanym w zmaganiach z trudną codziennością, ale trwała zmiana, która pozwoli rodzinom „stanąć na nogi” i odzyskać samodzielność.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Nowe prawa na porodówkach. Mamy mogą być zaskoczone

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski