Wielki kolektor zamiast rwących rzek

Trwa przebudowa kanalizacji w pobliżu rzeki Witeradówki FOT. KATARZYNA PONIKOWSKA

Gmina buduje kanalizację, która ma zapobiec zalewaniu ulic. Do zakończenia inwestycji upłynie jednak jeszcze dużo czasu. W tym roku zaplanowano jedynie część niezbędnych do wykonania prac.

- Podczas deszczu mamy w piwnicy wodę po kolana. Mąż musi wchodzić tam w gumiakach - mówi Teresa Jurga, mieszkająca przy ul. Jana Pawła II.

Podobnie sytuacja wygląda u sąsiadów. W takich warunkach mieszkańcy żyją od 25 lat.

Problem bierze się stąd, że rura odprowadzająca wodę jest po prostu zbyt mała. Dodatkowo, rozszczelniona kanalizacja deszczowa powoduje wypłukiwanie podbudowy jezdni, która coraz bardziej się zapada.

To samo dotyczy ulicy Sosnowej. - Woda regularnie wlewa mi się do piwnicy - mówi Roman Piaśnik, dyrektor Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego a zarazem zastępca przewodniczącego rady miejskiej w Olkuszu. W styczniu 2011 r. Piaśnik wysłał do burmistrza interpelację w sprawie budowy kanalizacji. Bez efektu. Dwie kolejne interpelacje poskutkowały tym, że w sierpniu 2011 r. została podpisana umowa z firmą budowlaną na przebudowę ulic i kanalizacji.

Prace rozpoczęły się około dwa miesiące temu. Obecnie przebudowywana jest sieć tuż przy Witeradówce. - Kolektor będzie miał dzięki temu dużo większą średnicę - wyjaśnia Artur Kocjan z Wydziału Drogowego Urzędu Miasta w Olkuszu.

Wtedy ma zniknąć problem zalewania ulic, ponieważ woda wreszcie zacznie odpływać a nie będzie piętrzyć się w jednym miejscu.

Jednak w tym roku zrealizowana zostanie tylko część prac. Mają się zakończyć w na skrzyżowaniu ul. Sosnowej z Jana Pawła II.

- Kanalizację w ul. Jana Pawła II planujemy przebudować w przyszłym roku. Wszystko zależy jednak od budżetu na 2013 rok - tłumaczy Artur Kocjan.

Katarzyna Ponikowska