Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki Kraków potrzebuje metra

Redakcja
W Krakowie należy rozwijać komunikację publiczną i rozbudowywać sieć tramwajową Fot. Wojciech Matusik
W Krakowie należy rozwijać komunikację publiczną i rozbudowywać sieć tramwajową Fot. Wojciech Matusik
Sądzę, że już w latach trzydziestych Kraków, łącznie ze strefą podmiejską, będzie półtoramilionową aglomeracją. Główne cele rozwoju miasta jako tętniącej życiem europejskiej metropolii już w tym okresie się spełnią.

W Krakowie należy rozwijać komunikację publiczną i rozbudowywać sieć tramwajową Fot. Wojciech Matusik

Pisze dla nas STANISŁAW ALBRICHT

Myślę, że komunikację Krakowa z najdalszymi zakątkami świata, Europy i Polski zapewni rozbudowane lotnisko o wielokrotnie większych możliwościach odprawy pasażerów, zdolne przyjmować największe samoloty. Komunikację lotniska i Krakowa z Tarnowem, Zakopanem, Nowym Sączem, z największymi miastami Polski i krajów sąsiednich zapewnią nowo wybudowane koleje dużych prędkości, dzięki którym np. do Warszawy dojedziemy w czasie 80 minut, Katowic - w 20 minut, Budapesztu - w 180 minut. Autostrada A-4 i droga ekspresowa S-7 połączą nas z siecią dróg całej Europy.

Równie ważna jest rozbudowa wewnętrznych połączeń komunikacyjnych. Najważniejsza będzie komunikacja publiczna. Sądzę, że wreszcie zaczniemy w pełni wykorzystywać linie kolejowe z nowymi przystankami w rejonach, w których na wolnych i na opuszczonych przez kolej terenach skoncentrowane zostaną obiekty biurowe, handlowe, mieszkaniowe, urzędy, hotele, restauracje.

Nowa Szybka Kolej Aglomeracyjna (SKA) zapewni dojazd do centrum np. z Azorów czy Górki Narodowej w czasie 7 minut, Łagiewnik czy Bieżanowa - w 14 minut. SKA zapewni również szybki dojazd do Krakowa z Chrzanowa, Miechowa, Bochni, Wieliczki, Skawiny.

Przebudowana i rozbudowana do nowych potrzeb zostanie sieć tramwajowa. Być może powstaną nowe linie do Azorów, Górki Narodowej, Przegorzał, Klinów, Mistrzejowic, a nawet połączenie Bieżanowa z Nową Hutą. Ale to nie wystarczy. Moim zdaniem znacznie większe niż dzisiaj miasto, skoncentrowane na niezmienionym obszarze, potrzebować będzie również metra. Ten nowy środek transportu obsługiwać powinien rejony miasta o najwyższej koncentracji zabudowy, które mają dziś utrudniony dostęp do tramwaju czy kolei, usytuowane są w znacznym oddaleniu od centrum, a istniejące linie są już dzisiaj przepełnione.

Przewiduję dwie linie metra: linia A z Nowej Huty, przez północną część centrum, do Bronowic; linia B z rejonu szpitala Narutowicza, przez zachodnią część centrum, do Kazimierza, Starego Podgórza, Zabłocia, Płaszowa i Bieżanowa. Obie linie łączyć się będą z przystankami kolejowymi i tramwajowymi, a przetną się w rejonie AGH. Przewiduję, że linie metra i większość głównych linii tramwajowych i autobusowych łączyć się będą w dwóch najważniejszych węzłach komunikacyjnych: dworcu Kraków Główny i nowym dworcu Kraków Zabłocie, skąd promieniście rozchodzić się będą do największych dzielnic miasta.

Tak znaczny rozwój sieci transportu szynowego zapewni szybki dostęp do przystanków kolei, metra czy tramwaju mieszkańcom całego obszaru Krakowa, z wyjątkiem części osiedli jednorodzinnych obsługiwanych autobusami.

W zakresie transportu kołowego zakładam powstanie pełnej tzw. IV obwodnicy Krakowa, czyli biegnących na obrzeżach brakujących odcinków dróg ekspresowych - wschodniej i północnej, dzięki którym miasto całkowicie uwolni się od zbędnego ruchu tranzytowego.

Powstanie również III obwodnica, łącząca duże dzielnice z ominięciem śródmieścia. Dzięki tym inwestycjom znacznie odciążone z ruchu zostanie centrum miasta, co stworzy szansę na uspokojenie w tej strefie ruchu, tym bardziej, że na obrzeżach miasta, na przecięciach dróg wlotowych z liniami kolejowymi, metra czy tramwajowymi powstaną parkingi w systemie tzw. Park&Ride, gdzie będzie można zostawić samochód i dalej podróżować komunikacją publiczną.
Zakładam również powstanie gęstej sieci dróg rowerowych oraz szerokich, wygodnych chodników, już w pierwszym okresie przebudowy miasta.

STANISŁAW ALBRICHT

Prezes Pracowni Planowania i Projektowania Systemów Transportu "Altrans", która przygotowała wiele opracowań dla miasta z zakresu infrastruktury transportowej, m.in. program polityki parkingowej, studium premetra, koncepcję przystanków dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Jest w zespole pracującym nad projektem nowego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Krakowa.

BEZ NOWYCH ROZWIĄZAŃ MIASTU GROZI PARALIŻ KOMUNIKACYJNY

Władze Krakowa szczycą się opiniami, że mamy najlepszą komunikację w Polsce. Nie jest jednak tak wspaniale. Na tramwaj często czeka się 20 minut, samochody stoją w korkach, rowerem można jeździć po wyznaczonych trasach tylko w niektórych rejonach, a w centrum piesi mają problem z chodzeniem po wąskich chodnikach zastawionych zaparkowanymi autami. Aby miasto się nie zatkało, potrzebne są nowe drogi, linie komunikacji zbiorowej, ścieżki rowerowe, parkingi. Znów powraca koncepcja budowy metra.

PROBLEMY DO ROZWIĄZANIA

* 3 miliardy złotych potrzeba na brakujące trasy III obwodnicy w Krakowie. Głównym zadaniem do wykonania jest domknięcie ringu. Miasto szuka możliwości dofinansowania tras: Zwierzynieckiej, Pychowickiej oraz Łagiewnickiej.

* Brak odpowiedniego połączenia ze stolicą. Zastopowanie państwowych funduszy wstrzymało budowę wschodniej obwodnicy miasta i wyjazdu na Warszawę. Jadąc od strony stolicy, wjeżdża się do Krakowa nie jak do metropolii, a prowincji.

* Kiedy doczekamy się szybkiej kolei aglomeracyjnej? Może ona pomóc w rozwiązaniu problemów komunikacyjnych, ale od lat jest tylko w planach.

KOMENTUJE DLA KRONIKI

PAWEŁ LEN, miłośnik komunikacji miejskiej

Kilkanaście lat temu przeczytałem w "Dzienniku Polskim" wypowiedź pewnego profesora z Politechniki Krakowskiej, który stwierdził: Choćbyśmy odłożyli projekt budowy metra w Krakowie do najgłębszej szuflady, to i tak prędzej czy później będziemy musieli go wyjąć. Więc dlaczego nie teraz? Czas kryzysu - wbrew pozorom - nie jest złym dla takich inwestycji. Jestem przekonany, że jeżeli w Warszawie mogą wybudować kawałek linii metra w ciągu 4-5 lat, to w Krakowie też można! Potrzebna jest dobra wola władz miejskich, wojewódzkich i wiara w sukces. Po tym projekcie nikt nie będzie przegrany. Dlatego proponuję utworzenie oddolnego, społecznego funduszu na rzecz budowy metra w Krakowie (natychmiast, nie ma na co czekać, bo nie dożyjemy) - specjalnego konta, na którym gromadzone byłyby środki finansowe na tę inwestycję (Uwaga! Z zastrzeżeniem prawnym, że pieniądze mogą być wykorzystane tylko na budowę klasycznego metra w Krakowie). Proponuję też ustawienie w reprezentacyjnym miejscu miasta (np. przy Dworcu Głównym czy teatrze Bagatela) zegara finansowego, który będzie wskazywał to konto i przyrastającą na nim kwotę. Będzie również wskazywał np. nazwy darczyńców prawnych, fizycznych, sponsorów, fundacje itd. Na ten fundusz każdy obywatel, któremu leży na sercu dobro sprawy, mógłby wpłacać dowolną kwotę. Potrzebni są: patron medialny, bank, w którym byłyby zbierane fundusze na koncie, sponsor, który by taką tablicę finansową sprezentował, oraz - oczywiście - zgoda władz. Zegar mógłby być czynnikiem motywującym dla władz, przyspieszyłby decyzję o rozpoczęciu budowy metra w Krakowie, a niejako stałby się zaczynem, kamieniem węgielnym inwestycji. Jestem pewien, że na początku drobne kwoty gromadzone w tym funduszu przyrosną w miliony złotych, a w przyszłości, przy wsparciu z centralnych oraz unijnych funduszy - w miliardy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski