Wielki plac między dawnym hotelem Cracovia i Muzeum Narodowym, a pod nim tramwaj [ZDJĘCIA, WIDEO]

Muzeum Narodowe w Krakowie rozpoczęło wczoraj cykl konsultacji społecznych związanych z adaptacją, rozbudową oraz określeniem nowych funkcji dla swojego Gmachu Głównego, dawnego hotelu Cracovia, który będzie się zamieniał w nowy muzealny oddział, a także przestrzeni publicznej między nimi.

Autor: Małgorzata Mrowiec

- Jest to swego rodzaju brama do miasta, a nawet można powiedzieć - drugi Rynek krakowski. Drugiej tak dużej i wciąż możliwej do zagospodarowania działki w centrum miasta nie ma - mówił wczoraj Andrzej Szczerski, wicedyrektor ds. naukowych Muzeum Narodowego w Krakowie otwierając debatę, na którą zaproszeni byli zarówno specjaliści, jak i każdy zainteresowany mieszkaniec.

Jednym z pierwszych postulatów, jakie padły, było „wpuszczenie” pod ziemię intensywnego tutaj ruchu samochodowego i tramwajowego. Taki zabieg pozwoli uwolnić przestrzeń od tej komunikacji, połączyć place między Cracovią i Głównym Gmachem muzeum w jedną wielką przestrzeń publiczną. Marzyło się to już wcześniej dyrekcji MNK, teraz mówili też o tym głośno uczestnicy spotkania, w tym architekci.

- W planie miejscowym zapisano, że możemy stworzyć podziemny układ komunikacyjny w tym obszarze - odpowiedziała od razu obecna na spotkaniu wiceprezydent Krakowa Elżbieta Koterba. - Kwestia, czy te dwa place między oboma gmachami zostaną połączone czy nie, nie podlega dyskusji, powinny być połączone. To jest wręcz samograj dla tej przestrzeni. Zostaje kwestia - kiedy.

Jak stwierdziła wiceprezydent, decydujące będą finanse. - Miasto samo tego nie udźwignie. Ale są możliwości pozyskania innych środków, z _Unii Europejskiej - sądzę, że trzeba to wykorzystać -___mówiła Elżbieta Koterba.

- To fantastyczna perspektywa, dla nas niezwykle atrakcyjna - zareagował na słowa o uwalnianiu placu od komunikacji wicedyrektor Szczerski.

Pośród innych zgłaszanych na spotkaniu pomysłów pojawiła się np. pozioma rampa łącząca dwa muzealne budynki, poprowadzona na wysokości około ośmiu metrów, stanowiąca punkt widokowy m.in. na Błonia. Był też głos za pozostawieniem tramwaju na dotychczasowym poziomie, jako ożywiającego przestrzeń.

Janusz Sepioł, architekt i historyk sztuki, były senator, ma gotową koncepcję, jak urządzić były hotel Cracovia wraz z otoczeniem. Według niego np. dwie ostatnie kondygnacje mogłyby stanowić przestrzeń wystawienniczą, trzy niższe kondygnacje zajęłyby dyrekcja, archiwa i księgowość. Proponuje też bibliotekę oraz dwa ogrody: północny i południowy.

Podczas debaty padały pytania o przyszłe miejsce dla komercji - sklepów i galerii. Ze strony młodych twórców pojawił się postulat urządzenia w dawnym hotelu także pracowni dla artystów - na wynajem. Dyrektorzy muzeum pracowni nie obiecywali, ale deklarowali, że powstaną miejsca dla kreatywnych spotkań.

Przypomnijmy, że MNK jest właścicielem Cracovii od końca ub. roku. Kupiło ją od prywatnego inwestora, który chciał gmach wyburzyć i stawiać galerię handlową, a potem biurowce. Muzeum ma zgoła inne plany wobec modernistycznego budynku. Będzie tu jego nowy oddział. Jak go zagospodarować - tu różne zdania mają nawet poszczególni dyrektorzy. Wicedyrektor Andrzej Szczerski od dawna mówi o galerii architektury i designu, z kolei dyrektor Andrzej Betlej wspomniał na wczorajszym spotkaniu o możliwości stworzenia Muzeum Kultury Polskiej, również o pomyśle stałej galerii fotografii albo muzeum komiksu. MNK jest ciekawe zdania krakowian.

Kolejne spotkania w ramach konsultacji społecznych - teraz już w formie warsztatów - odbędą się w muzeum 25 kwietnia, 16 maja oraz 6 i 20 czerwca, zawsze o godz. 17.

[email protected]