Wielki wyścig w Podłężu na rzecz Rity Malinkiewicz

To ona wpadła na pomysł, by dzięki ukochanemu kolarstwu zrobić coś dobrego dla innych. Właśnie organizuje pierwsze Mistrzostwa Polski Branży budowlanej w kolarstwie szosowym. Ma mocne wsparcie – Tomasza Marczyńskiego, byłego znakomitego kolarza, który organizuje swój cykl wyścigów. Oboje zapraszają do Puszczy Niepołomickiej, gdzie odbędzie się ta rywalizacja.

Gibek od lat działa w branży dla której chce zorganizować tę imprezę. Jest szefową biura SMAY, zajmującej się wentylacją i ochroną przeciwpożarową na światową skalę.

- Chodzi mi o integrację branży, bo na co dzień z sobą walczymy, rywalizujemy – tłumaczy ideę tego pomysłu. - A pomaganie buduje – to hasło przewodnie naszego wyścigu.

18 maja, kiedy to odbędą się zawody, upłynie pod znakiem sportu i działalności charytatywnej. W Podłężu koło Krakowa, gdzie ma siedzibę firma, na starcie stanie 300 osób, które będą miały do pokonania 50 km (kobiety) bądź 85 (mężczyźni).

W imprezę zaangażował się też Bartek Ostałowski, kierowca rajdowy, który swoim samochodem kieruje stopą, jest po wypadku i marzył, by móc pojechać na rowerze. I taki specjalny rower najprawdopodobniej zostanie dla niego skonstruowany. Pomoże też Rafał Sonik, który na quadzie nieraz startował w Rajdzie Dakar.

- Ten wyścig to połączenie moich światów. Pamiętam, jak przy okazji spotkania zarządu rzuciłam ten pomysł pod rozwagę w planach projektowych na przyszłe lata. Po dwóch sekundach ciszy padło pytanie: a dlaczego nie zaczniemy prac już dziś? I tak zostałam project managerem mojego największego marzenia – tłumaczy Gibek. - Chcemy pomóc przede wszystkim Ricie Malinkiewicz, ale również innym potrzebującym.

Kolarka podczas treningu z Katarzyną Konwą w czerwcu 2020 uległa wypadkowi – wjechał w nie samochód, który wprost zmiótł je z drogi, a Malinkiewicz cudem uniknęła śmierci. Była w śpiączce prawie trzy miesiące, a potem były długie miesiące rehabilitacji, która trwa do dzisiaj. Każdego dnia po prawie 5 godzin dziennie.

- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to Rita przejedzie z nami część dystansu – uśmiecha się Gibek. - Będziemy zbierać środki na jej rehabilitację. Po raz pierwszy przyjechała do nas na początku tego roku. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem jej hartu ducha i ciężkiej pracy, którą wykonuje. Ta dziewczyna się nie poddaje. Trzeba jej pomóc. Jako Fundacja Rodziny Maj im. Piotra Maja, wspieramy wiele osób. Teraz zbieramy na rehabilitację i specjalną dostawkę do roweru Rity. Będziemy również zbierać środki dla Lenki, na badania kliniczne nad lekiem, który pomoże jej żyć. Pomagamy oddziałowi onkologii i hematologii szpitala w Prokocimiu dofinansowując obiady dla rodziców chorych dzieci. Fundacja pomaga również ofiarom pożarów. Podczas wieczoru charytatywnego, który w zeszłym roku zorganizowaliśmy we współpracy z dwoma innymi fundacjami, zebraliśmy prawie1,5 mln złotych z licytacji.

Wracając do imprezy z 18 maja, to w tym dniu ma odbywać się też networking czyli nawiązywanie kontaktów przez firmy budowlane oraz kolacja charytatywna połączona z licytacją atrakcyjnych rzeczy takich jak dzień z Czesławem Langiem podczas Tour de Pologne, dzień na pełnej petardzie z Rafałem Sonikiem, strój kolarski, pakiety pobytowe w atrakcyjnych hotelach. I wiele innych, lista darczyńców praktycznie codziennie się wydłuża.

Zapisy na wyścig przyjmowane są za pośrednictwem strony www.wyscig.smay.pl. Wpisowe wynosi 249 zł. W ramach tego uczestnik otrzyma pakiet startowy, a kwota zostanie przeznaczona na cele charytatywne.