Wielkie podziękowania

   Jeszcze raz w Podegrodziu przeżywano awans Grodu do V ligi. Na stadionie w obecności ponad 1000 widzów piłkarze oraz działacze otrzymali odznaczenia i nagrody. Nie przeszkodził nawet deszcz i nadciągająca burza. Wszyscy znakomicie się bawili do późnej nocy.
   - Chcieliśmy w sposób szczególny uszanować wszystkich, którzy przyczynili się do tego sportowego sukcesu - powiedział główny sponsor klubu Wiesław Czop. - Dla Grodu to historyczny sezon. Jeszcze nigdy w przeszłości tak wysoko nie byliśmy. Wiem, że V liga to są już wysokie progi. Jednak dzięki współpracownikom, którzy pracowali dla zespołu bardzo ciężko, jestem pewny, że będzie dobrze. Wszyscy zasłużyli na podziękowania. Od piłkarzy począwszy a na kierowniku drużyny, trenerach i zarządzie skończywszy. W minionym sezonie zespół prowadzili dwaj trenerzy. Jesienią Wiesław Wójsik, a na wiosnę Marek Sadlisz. Obaj wykonali bardzo dobrą pracę, która zaowocowała awansem. Wciąż jeszcze przeżywamy ten fakt, ale już myślimy o V lidze.
   Wśród wielu zaproszonych gości był starosta nowosądecki Jan Golonka.
   - Z podziwem przyglądam się temu klubowi, gminie i ludziom, którzy na rzecz sportu działają. Jak się okazuje właśnie w tak małych ośrodkach można coś ciekawego zrobić.
   Pucharami wyróżniono ludzi, bez których nie byłoby obecnego sukcesu: prezesa Jana Dziedziaka, wójta Ryszarda Marcinka, trenerów i działaczy - Wiesława Wójsika, Leszka Smagę, Józefa Hamigę (kierownik drużyny), inspektora UG Stanisława Malinowskiego, notariusza Stanisława Ciągłę, Adama Gonciarza, Ignacego Śledzia, Mariana Janika, Józefa Pietraszkę i Bolesława Janika.
   Spośród piłkarzy szczególnie nagrodzono bramkarza Marka Ramsa, który w rozgrywkach przepuścił do siatki tylko 17 goli w 28 meczach. Wielkie słowa uznania skierowano do kapitana drużyny - Grzegorza Kumora. Król strzelców Sylwester Krupa, a zdobył 25 z 67 zdobytych przez podegrodzian goli, otrzymał złotą odznakę LZS. Wyróżniono również pomocnika Romana Krupę, który po 20 latach gry na boisku. Wszyscy piłkarze otrzymali ponadto nagrody finansowe.
Tekst i fot (JEC)