Maciej Bębenek, utalentowany pomocnik Kmity Zabierzów, przez 20 minut toczył wczoraj pojedynki z reprezentantami Polski.
- Szkoda, że nie mogłem zagrać dłużej. Nie mam jednak co narzekać, bo inni piłkarze testowani przez Amikę dostali tyle samo czasu - mówi niespełna 21-letni gracz.
- Ilu zawodników, poza Panem, sprawdzała Amica?
- W sumie było nas pięciu. Testy zostały zorganizowane tak profesjonalnie, że ciągle jestem pod wrażeniem. We Wronkach byłem już w niedzielę. Wziąłem udział w poniedziałkowym treningu z drużyną, a we wtorek mogłem zagrać przeciwko najlepszym polskim piłkarzom. Wielkie przeżycie.
- Na jakiej pozycji wystąpił Pan w meczu z kadrą?
- Tak jak w Kmicie - na prawej pomocy. Po mojej stronie biegali Tomasz Kiełbowicz i Marek Zieńczuk.
- Co teraz? Wraca Pan do domu?
- Tak, tak. Jestem właśnie po rozmowie z drugim trenerem Amiki Waldemarem Fornalikiem. Powiedział, że razem z innymi testowanymi chłopakami będę teraz obserwowany przez wysłanników klubu. Prawdopodobnie zostaniemy latem zaproszeni do Wronek na dłuższy pobyt.
- Wiem, że miał Pan też zaproszenie na wczorajszy test-mecz Cracovii...
- Zaproszenie ze strony Cracovii było znacznie mniej konkretne. Amica przysłała do Kmity oficjalne pismo w tej sprawie, na mój wyjazd zgodził się prezes. A z Cracovii bezpośrednio ze mną nikt się nie kontaktował - pan Albin Mikulski przekazał jedynie Piotrkowi Bagnickiemu, żebym przyszedł na sparing. Rozmawiał: BOCH
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?