Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie rozczarowanie

Redakcja
Paweł Pyciak (przy piłce) i Rafał Gil (pierwszy z prawej) byli wyróżniającymi się zawodnikami Okocimskiego w minionym sezonie Fot. Grzegorz Golec
Paweł Pyciak (przy piłce) i Rafał Gil (pierwszy z prawej) byli wyróżniającymi się zawodnikami Okocimskiego w minionym sezonie Fot. Grzegorz Golec
W bardzo markotnych nastrojach żegnali tegoroczny sezon działacze, zawodnicy i kibice Okocimskiego Brzesko.

Paweł Pyciak (przy piłce) i Rafał Gil (pierwszy z prawej) byli wyróżniającymi się zawodnikami Okocimskiego w minionym sezonie Fot. Grzegorz Golec

OKOCIMSKI BRZESKO. "Piwosze" zaprzepaścili dwa lata ciężkiej pracy

Przed rozpoczęciem rozgrywek zarząd brzeskiego klubu postawił przed drużyną zadanie wywalczenia awansu do pierwszej ligi i szczerze mówiąc do ostatniego meczu sezonu z Ruchem Wysokie Mazowieckie wszystko przebiegało zgodnie z planem. By wywalczyć awans na zaplecze ekstraklasy, "Piwoszom" w ostatnim meczu sezonu wystarczył remis z zajmującym 15. miejsce w tabeli Ruchem. Ku rozpaczy wszystkich sympatyków brzeskiego klubu Okocimski przegrał to spotkanie 1-2 i nie wywalczył awansu do pierwszej ligi. - Jestem kompletnie załamany, gdyż przez dwa sezony budowałem ten zespół krok po kroku i wszystko nagle runęło w gruzach. Cała nasza wspólna praca poszła na marne, nie tak miało wyglądać zakończenie sezonu - stwierdził ze smutkiem w głosie trener Okocimskiego Krzysztof Łętocha.

Przed rozpoczęciem sezonu w Brzesku apetyt na sukces był wielki, równie duże były oczekiwania w stosunku do drużyny, która rok temu przegrała rywalizację o awans do pierwszej ligi w ostatniej kolejce. Początek nie był jednak zbyt dobry w wykonaniu "Piwoszy". W pierwszych czterech meczach ligowych zdobyli zaledwie dwa punkty po remisach ze Stalą Rzeszów 2-2 i Wigrami Suwałki 0-0. Po dziewięciu kolejkach brzeszczanie mieli na koncie tylko osiem "oczek" i realizacja celu postawionego drużynie przed sezonem stanęła pod dużym znakiem zapytania. Przełom w rundzie jesiennej nastąpił jednak w kolejnym, wygranym 1-0 meczu wyjazdowym z Resovią, po którym nastąpiła seria zwycięstw Okocimskiego i marsz drużyny w górę tabeli.

Druga część sezonu była dla brzeskiej drużyny zdecydowanie bardziej udana. Mimo aż siedmiopunktowej straty, jaką "Piwosze" mieli do zajmującego drugie, premiowane awansem do pierwszej ligi, miejsce w tabeli Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, przygotowania zimowe były prowadzone pod kątem walki o najwyższe cele. Gdy w pierwszych dwunastu wiosennych meczach Okocimski stracił tylko sześć punktów po porażkach 0-1 na własnym boisku z Jeziorakiem Iława i na wyjeździe z Olimpią Elbląg, było już jasne, że "Piwosze" nie tylko grali o awans do pierwszej ligi, ale także byli bardzo bliscy osiągnięcia tego celu. Na pięć kolejek przed zakończeniem rozgrywek brzeszczanie przewodzili w tabeli, mając już sześć punktów przewagi nad trzecią Wisłą Płock. W tym momencie wydawało się, iż już żadne siły nie odbiorą drużynie z Brzeska upragnionego awansu.

Rzeczywistość okazała się jednak dla "Piwoszy" bardzo brutalna, gdyż w końcówce Okocimski, grając z zespołami z dolnych rejonów tabeli, stracił aż 10 punktów i roztrwonił przewagę, jaką wypracował sobie wcześniej. Zdecydowanie najbardziej bolesna była porażka we wspomnianym już wyjazdowym meczu ostatniej kolejki w Wysokiem Mazowieckiem, która przesądziła o tym, że brzeszczanie zamiast awansować do pierwszej ligi, zakończyli sezon na czwartym miejscu w tabeli. Porażka ta była o tyle przykra, że sponsorzy strategiczni klubu oraz Urząd Miasta w Brzesku przygotowani byli już na pomoc drużynie po wywalczeniu awansu na zaplecze ekstraklasy, tymczasem wszyscy przeżyli jedynie jedno wielkie rozczarowanie i do dzisiaj nie mogą uwierzyć, że "Piwosze" nie potrafili wykorzystać tak wielkiej szansy na wyrwanie się z grona drugoligowców.

Piotr Pietras

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski